Kuriozalna wpadka prezesa Kaczyńskiego. Nawet jego współpracownicy nie wiedzieli, czy mówi serio, czy nie

“Przemysław Gosiewski zdołał zmienić województwo świętokrzyskie, w sensie politycznym, z czerwonego na niebieskie. My musimy przemalować je z zielonego na niebieskie” – mówił wczoraj prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński podczas regionalnej konwencji samorządowej w Kielcach. W tłumaczeniu z Kaczyńskiego na nasze “przemalowanie” oznacza zmianę władzy z zielonego PSL na niebieskie PiS – remedium na wszelkie problemy regionu. Według Kaczyńskiego to właśnie poprzednie rządy są winne takiej, a nie innej sytuacji materialnej mieszkańców świętokrzyskiego, jak mówił: “PSL był sojusznikiem SLD i PO w czasie rządów tych partii i współodpowiada za wszystko, co się wtedy działo i to nie tylko na wsi […] Ich rządy nic dobrego polskiej wsi nie przyniosły”.

Wobec tego zarówno premier Morawiecki, jak i prezes Kaczyński przekonywali na konwencji, że zmiana władzy w sejmiku wojewódzkim doprowadzi do zrównania poziomu życia w porównaniu do innych województw. Mateusz Morawiecki vel Pinokio mówił, że do regionu trafi więcej środków, a Kaczyński… najwyraźniej powiedział prawdę:

Niesłychana szczerość prezesa Kaczyńskiego. Przebił premiera Morawieckiego z miską ryżu. "Zależy nam na tym, aby poziom życia w poszczególnych regionach się zmniejszał". Bez ogródek. Ceny pójdą jeszcze w górę. Przynajmniej nie kłamie jak Morawiecki. pic.twitter.com/mt1oKaBY7j

— Tomasz Siemoniak (@TomaszSiemoniak) October 13, 2018

https://twitter.com/MariuszGierej/status/1051160566646132736?s=19

Czy to pomyłka, czy nie? Sądząc po reakcji moderatora twitterowego konta Prawa i Sprawiedliwości to wcale nie było takie pewne. Profilaktycznie kuriozalna wypowiedź została skopiowana i umieszczona na tablicy. Dzięki temu internauci mogli uwiecznić zdanie dorównujące mocą słynnemu “Staliśmy już nad przepaścią ale uczyniliśmy znaczący krok naprzód” Edwarda Gierka. Zdanie, które oczywiście szybko zostało  usunięte, ale jak widać nieskutecznie.

Dla chcącego nic trudnego – od składu partyjnego ekipy samorządowej nie zależy ile pieniędzy trafi z budżetu centralnego. Politycy PiS operują szantażem, jakby myśleli, że będą rządzić kolejną kadencję. Ale Jarosław Kaczyński, drogą freudowskiej pomyłki zdradził, że wie, iż problem niezrównoważonego rozwoju regionów nie jest wcale tak łatwy do rozwiązania, jak stara się to wykreować premier Morawiecki z kieszeniami bez dna. Prezes PiS niechcący przyznał, jak wygląda sprawiedliwość społeczna według jego partii – genialny sposób na usunięcie różnic: zabrać bogatym, dać PiS.

Fot. Shutterstock/360b

POLUB NAS NA FACEBOOKU

[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”220″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]