Polityka i Społeczeństwo

Sąd Najwyższy znów przechytrzył rządzących. Prawnicza wojna o polską praworządność się zaostrza

Rząd wie, że przegrał wojnę o Sąd Najwyższy? Zaskakujący ruch premiera
fot. Kancelaria Sejmu / Krzysztof Białoskórski

Kilka dni temu nastąpił niespodziewany „zwrot akcji” w sprawie Sądu Najwyższego i skierowanych przez niego pytań prejudycjalnych do Trybunału Sprawiedliwości UE w Luksemburgu. Otóż pod politycznym naciskiem oddział ZUS w Jaśle wycofał swoje zażalenie, na którego podstawie powstały u sędziów SN wątpliwości. W ten sposób władza chciała spowodować, by przestały mieć podstawy prawne skierowane do TSUE pytania, które zawieszały stosowanie trzech artykułów (111 i 37 oraz 39) ustawy o SN dotyczących przechodzenia w stan spoczynku sędziów SN, którzy skończyli 65 rok życia.

Tymczasem okazało się, że Sąd Najwyższy nie dał za wygraną. Sędziowie Sądu Najwyższego wystosowali cztery kolejne pytania prejudycjalne do Trybunału Sprawiedliwości UE – tożsame z pytaniami przedstawionymi przez skład siedmiu sędziów SN postanowieniem z dnia 2 sierpnia. SN zwrócił się o dołączenie pytań do pięciu pytań prejudycjalnych ze sprawy C-522/18 i, przez to, rozpatrywanie ich w trybie przyspieszonym.

Według Krzysztofa Michałowskiego z zespołu prasowego Sądu Najwyższego wystosowane dziś pytania tyczą się zgodności wprowadzonego w Polsce prawa z zasadami prawa unijnego, zakazu dyskryminacji ze względu na wiek oraz zasady nieusuwalności sędziów, niezawisłości i niezależności sądów. Nie skierowano zaś piątego pytania z 2 sierpnia – o to, czy państwo prawne należy traktować jako tak fundamentalną wartość Unii Europejskiej.

Dzięki rozważnej decyzji sędziów Sądu Najwyższego, odpornej na sztuczki i naciski rządzących zawieszone zostaną wprowadzone przepisy przewidujące usunięcie, według prawa, nieusuwalnych sędziów odbywających swoją kadencję. Krok ten oddala w czasie plan całkowitego uzależnienia sądów przez polityków. Odważna postawa sędziów nie przeszła jednak uwadze rządzącym – sędziowie będą musieli się zmierzyć z izbą dyscyplinarną SN, gdyż Krajowa Rada Sądownictwa przekazała do Sądu Najwyższego wniosek o ukaranie sędziów którzy zadali pytanie prejudycjalne Trybunałowi Sprawiedliwości UE.

W świetle pozwu w sprawie polskiej praworządności, który dziś formalnie trafił do TSUE, próba wpłynięcia “groźbą” na sędziów Sądu Najwyższego na zmianę ich decyzji, jest działaniem samobójczym, dyskredytującym Krajową Radę Sądownictwa jako organ mający stać na straży niezawisłości sędziów. Partyjni nominaci z tego ciała jak widać nie zamierzają nawet udawać, że taka jest ich rola.

fot. Kancelaria Sejmu / Krzysztof Białoskórski

POLUB NAS NA FACEBOOKU

[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie