W dniu swoich 75. urodzin prezydent Lech Wałęsa udzielił wywiadu dla niemieckiej stacji nadawczej Deutsche Welle. Na wspomnienie o jego osiągnięciach przyznał, że czuje się człowiekiem spełnionym, podzielił się jednak troską o stan polskiej demokracji. „W obecnej sytuacji zacząłem się zastanawiać, po co było zwyciężać, jak nie wiemy co z tym zwycięstwem zrobić? I stąd mam dziś problem, bo stary jestem, zmęczony, a nie podoba mi się to, co się dzieje. Bo obecna władza robi niedobrze.” – powiedział Wałęsa.
Były prezydent wspomniał, że kluczem poparcia niedemokratycznych reform rządu Prawa i Sprawiedliwości jest trafna diagnoza problemów państwa, jednakże sam sposób ich rozwiązywania jest wg niego w państwie prawa niedopuszczalny: „Wydaje się, że mają dobrą diagnozę, ale złe leczenie. […] I choć ich diagnoza jest właściwa, np. u nas sądy trzeba poprawić, to wybrane rozwiązania są złe”.
Pytany, czy jego zdaniem Polska zmierza w kierunku dyktatury odparł odważnie: „Mamy nieodpowiednich, niezbadanych medycznie ludzi, ludzi małych, zakompleksionych, którzy przypadkiem zdobyli władzę. No i mamy nieszczęście. Ja społeczeństwo ostrzegałem, bo ja ich znałem wcześniej”. Zdaniem byłego prezydenta walka z antydemokratycznym rządem jest szczególnie trudna z powodu stosowanych przez niego bezczelnych metod. Trudno walczyć przez demonstracje, z braku zaangażowanych osób. Wg Wałęsy stoimy przed koniecznością „wymyślenia teraz czegoś, co będzie skuteczne.”. Do wyborów jeszcze długa droga, dlatego jesteśmy skazani na pomoc zagranicznych instytucji i autorytetów. Zdaniem Wałęsy „dziś potrzebujemy globalnej solidarności.”.
Lech Wałęsa odniósł się jeszcze do kwestii podnoszenia kwestii niemieckich reparacji wojennych. Zdaniem prezydenta jest to cyniczna gra na resentymentach w służbie nastawienia przeciw sobie sojuszników. Wałęsa powiedział, że w tej sytuacji Niemcy mają „robić swoje, wytrzymać to, a jednocześnie pomyśleć, jak nam pomóc, co zrobić, aby to, co osiągnęliśmy w naszych powojennych stosunkach nie zostało zniszczone”.
Panu prezydentowi chcielibyśmy życzyć urzeczywistnienia wizji Polski wolnej i demokratycznej. Polski szanowanej na świecie, jak blisko 30 lat temu, gdy dołączyliśmy do grona zachodnich demokracji. Tak jak wtedy, dziś w walce o demokrację nie jesteśmy sami. Dziś w sytuacji, gdy zagrożenie prawicowym populizmem puka do drzwi naszych zagranicznych przyjaciół, musimy tym bardziej trzymać się razem, pamiętając, że międzynarodowe instytucje działają w naszym interesie, a pomoc z ich strony nie jest w żadnym wypadku przykładem „zdrady narodowej”, cokolwiek powiedzieliby o tym politycy PiS.
fot. Shutterstock/Mateusz_Szymański
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”220″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU