Żyjemy w czasach, kiedy przy minimalnej reakcji społecznej mówi się o pomysłach, które jeszcze kilka lat temu miałyby moc obalania rządów. W swoim radykalizmie PiS doprowadziło do tego, że zbyt wiele “nienormalnych” rzeczy stało się elementem naszej codziennej rzeczywistości. W takich oto warunkach bezprecedensowego ataku na sądownictwo i prokuraturę, PiS szykuje decydujące uderzenie, które zmieni Polskę z kraju praw obywatelskich w państwo trzeciego świata. PiS w swojej pysze zamierza bowiem skończyć w wolnymi mediami. Zdaje się, że rządzący uwierzyli, że upadek czwartej władzy w Polsce w obliczu awantury o Sąd Najwyższy przejdzie niepostrzeżenie. W końcu wprowadzone zmiany dla przeciętnego Kowalskiego mają charakter wydawałoby się wręcz symboliczny, podczas gdy realnie wywracają porządek społeczny do góry nogami. PiS znosi bowiem tajemnicę dziennikarską, obok której do lamusa mają odejść także takie podstawowe prawa obywatelskie jak tajemnica lekarska czy adwokacka.
Ministerstwo Sprawiedliwości chce bowiem, aby prokurator mógł sam zdejmować m.in. tajemnicę dziennikarską. Oznacza to, że stanie się ona martwym pojęciem prawnym, ponieważ informatorzy stracą jakąkolwiek prawną ochronę. Tajemnica zdejmowana na życzenie prokuratury to realnie żadna tajemnica, tylko kolejny potworek prawny mający na celu sprzedanie ludziom, że nic się nie zmienia.
Działania PiS oznaczają, że obóz rządzący chce mieć błyskawiczny dostęp do informatorów dziennikarzy, czyli tych osób, które mają wystarczająco wiedzy i odwagi, aby ostrzegać o nieprawidłowościach. W myśl resortu zgłaszanie patologii państwa stanie się działalnością na miarę konspiracji, ponieważ za ujawnianie sekretów partii rządzącej czekać będzie prześladowanie przez cały aparat państwa, gdzie sądy i media nie będą miały nic do powiedzenia.
O stanie umysłu prawicy i jej pogardzie dla standardów społeczeństwa obywatelskiego świadczy komentarz jednego z dziennikarzy tygodnika “Sieci”, który powiedział wprost, że celem nowej ustawy jest, aby informatorzy ujawniający patologie władzy poszli “siedzieć”:
Wszystko mu sie miesza. Przeciez to jego "informator" ma pojsc siedziec. https://t.co/zSCd8t493O
— Krzysztof Feusette (@FeusetteK) September 26, 2018
Mamy zatem do czynienia z jednym z największych skoków na wolności obywatelskie od początku rządu PiS. Jeśli zmiany nie spotkają się z silnym oporem społecznym, to obywatele nie będą mogli ujawniać patologii instytucji publicznych i spółek skarbu państwa, dokumentacje medyczne będą mogły zostać przez PiS użyte przeciwko obywatelom, a zanik tajemnicy adwokackiej podważy prawo oskarżonego do obrony. Zdaje się, że PiS pomysłami zaczyna na poważnie ścigać się z Rosją Putina.
Źródło: gazetaprawna.pl
fot. flickr/KPRM
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”220″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU