Polityka i Społeczeństwo

Były minister finansów demaskuje, dlaczego skarbówka jest tak opresyjna. Rząd ma poważny problem

Były minister finansów demaskuje, dlaczego skarbówka jest tak opresyjna. Rząd ma poważny problem
Fot. W. Kompała / KPRM

Skarbówka pod rządami PiS została wzmocniona w szereg nowych uprawnień, które wraz z przykazem politycznym sprawiły, że urzędnicy są dziś wręcz na przysłowiowych łowach w poszukiwaniu dodatkowych środków budżetowych. Działania te jednak uderzyły nie tylko w mafie vatowskie, ale przede wszystkim w zwykłych przedsiębiorców. O wiele łatwiej bowiem ściągnąć dodatkowe miliony z uczciwych małych i średnich firm niż z gigantów ze sztabami prawników czy przestępców, którzy umieją ukrywać majątek.

Portal Money.pl opisał nawet sytuację, kiedy to skarbówka uznała, że kupowane na potrzeby działalności gospodarczej towary… nie istniały. Chodziło o zamawianie palet u osób, które nie prowadziły działalności gospodarczej, ale zgodnie z prawem przy kwocie do 1000 zł mogły wystawić dokument do użytku wewnętrznego. Przedsiębiorcy nie pomogły dokumenty, świadkowie, ani przychylna interpretacja samej skarbówki, która potwierdzała zasady rozliczeń w firmie. Urzędnicy czuli się bezkarnie. Istotne światło dzienne na źródło tych patologii rzuca były minister finansów Jacek Rostowski.

Polityk ocenił bowiem, że taka polityka jest wyrazem desperacji aparatu państwa, ponieważ wbrew oczekiwaniom wpływy z VAT rozczarowują. Bańka skuteczności uszczelnienia pękła, ponieważ wpływy z VAT wzrosły o zaledwie 2,7%, podczas gdy konsumpcja wzrosła o 5%. Innymi słowy ściągalność podatku spadła mimo tak wielkiego wysiłku administracji. Rząd wyczerpał w zeszłym roku rezerwy w tym zakresie, co sprawia, że PiS zderzył się z twardą rzeczywistością, że uszczelnienie nie jest magiczną maszynką do tworzenia pieniędzy. Biorąc jednak pod uwagę, że cała polityka rządu jest oparta na miliardach z uszczelnienia, to nie trudno się dziwić, że aby sprostać oczekiwaniom władzy urzędnicy sięgają po coraz bardziej radykalne metody.

Tymczasem wiemy już, że tempo wzrostu gospodarczego będzie malało z powodu spadku koniunktury światowej, co tylko pogłębi reforma emerytalna, która zmniejsza polski rynek pracy, a co za tym idzie wpływy podatkowe. Sprawia to, że nacisk na skarbówkę będzie tylko rósł, a to oznacza, że przedsiębiorcy muszą się przygotować na poważne problemy w przyszłości. Jest to jednak samonapędzający się mechanizm, ponieważ nieuczciwie traktowane firmy tracą swoją konkurencyjność, albo nawet bankrutują, co sprawia, że wpływy podatkowe będą dalej maleć.

Fot. W. Kompała / KPRM

POLUB NAS NA FACEBOOKU

[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”220″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie