Właśnie po raz pierwszy jesteśmy świadkami politycznego prześladowania osób z powodu przekonań politycznych. Portal Onet.pl donosi, że Ludmiła Kozłowska, prezes Fundacji Otwarty Dialog została przez rząd Prawa i Sprawiedliwości wpisana do Systemu Informacyjnego Schengen (SIS), który pozwala na sprawdzanie osób przekraczających granicę strefy Schengen, oraz oznaczona alertem zobowiązującym służby graniczne do natychmiastowej deportacji danej osoby z terenu Unii Europejskiej.
Do zatrzymania żony Bartosza Kramka, który przez rządzących został uznany za wroga publicznego numer jeden, doszło na lotnisku w Brukseli, gdy ta przyleciała do jednego z biur fundacji. Władza od dłuższego czasu szukała sposobu, by zemścić się na aktywiście, który w lipcu zeszłego roku opublikował na swojej stronie na Facebooku manifest “Niech państwo stanie: wyłączymy rząd!”, nawołujący do obywatelskiego nieposłuszeństwa wobec rządów PiS. Od tamtej pory fundacja jego i jego żony znajduje się w stanie permanentnego sporu z rządem. Od roku prowadzona jest w fundacji zaawansowana kontrola celno-skarbowa. MSZ podjął także kroki w celu zawieszenia zarządu fundacji, jednak sąd oddalił ten wniosek.
Tym razem rządzący postanowili wykorzystać możliwość, jaką daje im pochodzenie Ludmiły Kozłowskiej, której już od jakiegoś czasu chcieli się pozbyć z Polski. W marcu tego roku kobieta złożyła wniosek o wydanie jej nowej karty pobytu w Polsce. Jako że mieszka i pracuje w Polsce od ponad 10 lat, a ponadto ma męża Polaka, mogła ubiegać się o Zezwolenie na Pobyt Rezydenta Długoterminowego Unii Europejskiej. Spodziewała się zezwolenia w lipcu lub sierpniu. Tymczasem 18 lipca niespodziewanie dostała z Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego informację że nie uzyska dostępu do części akt jej sprawy, ponieważ nadano im klauzulę “Tajne”. W uzasadnieniu czytamy, że “ich nieuprawnione ujawnienie spowodowałoby poważną szkodę dla Rzeczypospolitej Polskiej”. To, że władza postanowiła utajnić przez Kozłowską przyczyny uznania za “persona non grata” na terenie RP, nie tylko uniemożliwiają jej obronę, ale i do żywego przypominają standardy znane z Białorusi czy putinowskiej Rosji. Co gorsza, stosowanie takiej praktyki otwiera drzwi do arbitralnego wydalania z Polski każdego cudzoziemca, którego władza uzna za niewygodnego.
Dziennikarze nie przebierają w słowach, komentując decyzję polskiego rządu. Mowa jest o prześladowaniach politycznych, naginaniu prawa UE do partykularnych i politycznych celów, oraz o obraniu kierunku na Wschód.
https://twitter.com/bweglarczyk/status/1029632190777380864
Ukrainka Ludmiła Kozłowska, żona Bartosza Kramka z Otwartego Dialogu, wydalona z Polski bez podania przyczyny.
"Nazwijmy rzecz po imieniu: ścigając członków rodziny niewygodnych ludzi, Polska zachowuje się jak Rosja, Kazachstan czy Turcja", mówi Kozłowska https://t.co/o97diDP4eu— Michal Broniatowski (@MBroniatowski) August 15, 2018
1-PiS chciało zabrać Kozłowskiej akredytację do PE! Odpowiedź: bezpodstawnie
2-PiS chciał zawieszenia zarządu OD – sąd oddalił
3-PiS wpisał Kozłowską na listę "przestępców" i Belgowie musieli ją deportować
Charakterystyczny smród małego mściwego gnomahttps://t.co/jdPg5z6ayu— Październikowa (@Pazdziernikowa) August 15, 2018
To jest nie tylko żenujące, ale naginanie procedur unijnych po prostu nasz kraj ośmiesza.
Ludmiła Kozłowska wydalona z Polski https://t.co/Ngou9ewPRU przez @OnetWiadomosci
— Filip Lachert (@FilipLachert) August 15, 2018
Ludmiła Kozłowska – prezes Fundacji Otwarty Dialog i żona Bartosza Kramka została deportowana z Polski. Powodu nie podano. To jest niebywały skandal https://t.co/pdkeljDT6T
— Mateusz Baczyński (@matbaczynski) August 15, 2018
Źródło: Onet
fot. flickr/KPRM
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU