Polityka i Społeczeństwo

Paweł Kukiz w opałach? Jest pozew o przywłaszczenie majątku województwa

Poważny samobój Pawła Kukiza. Tak chwalił Morawieckiego, że podważył własne poglądy
fot. flickr

Mało kto o tym pamięta, ale zanim były muzyk Paweł Kukiz zdecydował się na wejście do polityki krajowej i wprowadził do Sejmu 42 posłów był przez ok. rok radnym sejmiku województwa dolnośląskiego. Mandat zdobył w 2014 roku z listy Bezpartyjnych Samorządowców i zrzekł się z niego, gdy zdecydował się na polityczną karierę w Sejmie. Zgodnie z umową, zawartą z samorządem województwa dolnośląskiego, jako radny sejmiku otrzymał na wypożyczenie laptopa służbowego. I właśnie kwestia przywłaszczenia tego sprzętu może zaprowadzić byłego muzyka przed oblicze sądu. Z wciąż nieznanych bowiem powodów, Paweł Kukiz za żadne skarby nie chce się ze sprzętu rozliczyć ani zwrócić go marszałkowi województwa. Walka o sprzęt trwa już blisko trzy lata.

– Wynika to z zawartej z nim umowy – mówi w rozmowie z wrocławską Gazetą Wyborczą Michał Nowakowski, rzecznik Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego. – Wiele razy informowaliśmy Pawła Kukiza, że laptop to własność samorządu województwa.

Nie pomagają wezwania do zwrotu, czy ponaglenia. Poseł je ignorował, pozostając z sejmikiem w sporze. Urzędnicy samorządowi chcieli nawet pójść Kukizowi na rękę i gdy ten na wiosnę 2016 roku zgłosił zniszczenie laptopa, wyraził wolę zapłaty za niego po sporządzeniu wyceny określającej kwotę zobowiązania. Urząd ją zrobił i skierował do byłego radnego wezwanie do zapłaty 500 zł. Choć samorząd przychylił się do prośby muzyka, kwota nie została opłacona. Kolejne wezwania do zapłaty ustalonej kwoty nie przynosiły skutku. W lutym 2017 roku lider Kukiz’15 poinformował, że spłaty dokonał, jednak jak się później tłumaczył, najwyraźniej pomylił konta, bo pieniądze na konto województwa nie wpłynęły.

Po kolejnych miesiącach prób polubownego załatwienia sporu miało już nawet dojść do zawarcia ugody, jednak w umówionym terminie i miejscu muzyk się nie pojawił. Dlaczego nie chciał sprawy raz na zawsze zakończyć? Trudno zrozumieć, tym bardziej że ani nie chodzi o wielką kwotę, ani nie ma wątpliwości co do złamania warunków umowy. Po blisko trzech latach sporu urzędnicy wrocławskiego sejmiku stracili cierpliwość i skierowali sprawę na drogę sądową.

Najbardziej kuriozalne jest tłumaczenie samego Pawła Kukiza, dlaczego po prostu nie zamknął tej sprawy i nie rozliczył się z laptopa. “To element nagonki na mnie” – mówi.

Źródło: Gazeta Wyborcza

fot. flickr/Sejm RP

POLUB NAS NA FACEBOOKU

[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Michał Kuczyński

Michał Kuczyński - Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego. Z zamiłowania bloger i autor tekstów o charakterze publicystycznym. Interesuje się polityką i ekonomią. Prywatnie miłośnik piłki nożnej, muzyki rockowej i dobrego kina. Niegdyś zapalony wiolonczelista.
Zapraszam na mojego Twittera - @KuczynskiM

Media Tygodnia
Ładowanie