Polityka i Społeczeństwo

Macierewicz walczy o wpływy w TVP? To już otwarta wojna prawicowych mediów

Ostateczne starcie Ziobry i Macierewicza. Spór o Smoleńsk podzieli prawicę?
Fot. Shutterstock

Losy Antoniego Macierewicza w obozie Zjednoczonej Prawicy niewątpliwie do spokojnych nie należą. Kontrowersyjny polityk ma tak samo wielu wiernych przyjaciół, co zaciekłych wrogów. Jego dwuletnia przygoda z Ministerstwem Obrony Narodowej zakończyła się w niespodziewanych dla niego okolicznościach, o których publicznie nie może nawet powiedzieć prezes PiS. Wszyscy wiedzą, że Jarosław Kaczyński jest wielkim dłużnikiem Antoniego Macierewicza, który tworząc smoleńską religię wykreował fałszywy mit zmarłego prezydenta, tworząc mit założycielski obozu Zjednoczonej Prawicy.

Po odwołaniu Macierewicza z MON, nastąpiło czyszczenie z jego ludzi nie tylko państwowych spółek przemysłu zbrojeniowego ale i odwracanie negatywnych dla polskiej armii procesów, które ten zapoczątkował. Gdzie tylko było to możliwe, jego wpływy zaczęły być ograniczane. Proces ten dotknął także Telewizji Polskiej, gdzie rozpoczęło się przycinanie ludzi związanych ze środowiskiem Gazety Polskiej – medialnego imperium Tomasza Sakiewicza, które dzięki połączeniu sił z Antonim Macierewiczem wydostało się z medialnego niebytu, także dzięki posłusznemu rozpowszechnianiu smoleńskich rewelacji ekspertów Macierewicza. Tym razem jednak były szef MON, oraz środowisko GP postanowiło nie oddać pola bez walki.

Jak donosi portal Gazeta.pl, w odpowiedzi na ograniczanie programów redaktora Michała Rachonia oraz zmniejszenia częstotliwości zapraszania gości z ich redakcji, “Gazeta Polska” zainicjowała akcję wysyłania listów do Telewizji Polskiej w sprawie Rachonia. Tygodnik opublikował również okładkę z wizerunkiem dziennikarza i tytułem “Kochany, nienawidzony, oglądany”. Artykuł pióra wiceszefa “GP”, Piotra Lisiewicza, zawiera pochlebne opinie na temat redaktora. W podobnym tonie wypowiada się szef Klubów “Gazety Polskiej” Ryszard Kapuściński. Do tego Antoni Macierewicz zaczął częściej pojawiać się w wilii prezesa na Żoliborzu, gdzie z pewnością poruszył tę kwestię, ku niezadowoleniu prezesa TVP.

Sam Jacek Kurski postanowił bowiem postawić na środowisko skupione wokół braci Karnowskich i tygodnika “Sieci”, które nie tylko nie jest tak radykalne jak środowisko związane z Macierewiczem, ale i łatwiejsze w kontroli. Samo ograniczanie występów Rachonia i jego świty miało bowiem być związane z nieprzewidywalnością redaktora i jego nadmierną autonomią. To jednak tylko wierzchołek góry lodowej. W TVP od samego początku jej funkcjonowania pod rządami “dobrej zmiany” trwa nieustanna wojna podjazdowa pomiędzy dwoma prawicowymi imperiami medialnymi. Im bliżej będzie kampanii wyborczej, tym bardziej walka będzie się nasilać. Każda frakcja obozu władzy chciałby bowiem mieć jak największy dostęp do mediów narodowych.

Źródło: Gazeta.pl

fot. Shutterstock/praszkiewicz

POLUB NAS NA FACEBOOKU

[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Michał Kuczyński

Michał Kuczyński - Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego. Z zamiłowania bloger i autor tekstów o charakterze publicystycznym. Interesuje się polityką i ekonomią. Prywatnie miłośnik piłki nożnej, muzyki rockowej i dobrego kina. Niegdyś zapalony wiolonczelista.
Zapraszam na mojego Twittera - @KuczynskiM

Media Tygodnia
Ładowanie