Jan Pietrzak, piewca dobrej zmiany, jako ekspert ds. ogólnych spotkał się wczoraj z gospodarzem programu “Wolne Głosy” w prawicowej TV Republika. W trakcie ponad dwudziestominutowej rozmowy gość wypowiadał się na temat interpretacji historii Powstania Warszawskiego, którego rocznicę rozpoczęcia jutro wspominamy. Wspomnienia związane z powstaniem przerwało pytanie na temat postępów w pracach nad powstaniem łuku triumfalnego, którego pomysł budowy od kilku lat forsuje Pietrzak.
Jan Pietrzak z żalem poinformował, że odpuszcza sobie walkę o łuk triumfalny bitwy warszawskiej 1920r. Wg niego za niepowodzeniem jego starań stoją obecne władze Warszawy, a jedynym sposobem na korzystny dla Pietrzaka przebieg spraw byłby sukces wyborczy ekipy Prawa i Sprawiedliwości oraz prezydentura Patryka Jakiego. Jan Pietrzak ujął to w przerażających słowach:
“Warszawą rządzą złodzieje, oszuści i zdrajcy. (…) Musimy zmienić władzę Warszawy na Polaków. Ci, co rządzili do tej pory to agenci, kreatury Armii Czerwonej, potomkowie tamtej strony Bitwy Warszawskiej”.
Słowa te nie spotkały się z żadną reakcją ze strony prowadzącego “Wolne Głosy”, który po szokującej wypowiedzi przyłączył się do “subtelnej” agitacji wyborczej na rzecz swoich politycznych faworytów.
Mowa nienawiści weszła do języka debaty politycznej na dobre. Martwi, że satyryk w taki sposób włącza się do kampanii Patryka Jakiego i ekipy Prawa i Sprawiedliwości. Niestety, wiele wskazuje na to, że Jan Pietrzak w żaden sposób nie odpowie za swoje słowa, co tylko zachęci do jego naśladowania w kampanii wyborczej do władz Warszawy. Kampanii skupionej właśnie na antagonizowaniu, dzieleniu na prawdziwych warszawiaków i “słoików”, a teraz na Polaków i “kreatur Armii Czerwonej”.
fot. Flickr/ Sejm RP
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”220″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU