Astronomiczne kwoty dla Rydzyka. Najnowsze zestawienie “prezentów” od PiS szokuje

O politycznym spłacaniu długów wobec toruńskiego redemptorysty przez środowisko Prawa i Sprawiedliwości napisano już w ciągu ostatnich blisko 3 lat wiele. Okazuje się jednak, że presja społeczna ani ujawnianie skandalicznego dotowania mediów i przedsięwzięć ojca Tadeusza Rydzyka w najmniejszym nawet stopniu nie wpływają na zahamowanie tego procederu. Pieniądze z budżetu państwa wciąż płynną do Torunia wartkim strumieniem, a podsumowanie kwot zaczyna powalać nawet niedowiarków. Jak widać, sama obecność notabli z rządzącej partii na imprezach organizowanych przez Telewizję Trwam i Radio Maryja to zbyt mało i żeby mieć gwarancję przychylności tego środowiska należy rozpruć kieszeń z kasą i znaleźć pretekst, by ją przelać “na ogólne dobro”, realizowane przez stronników zakonnika.

Najnowsze zestawienie “datków”, które możemy zobaczyć w “Super Expressie” robi olbrzymie wrażenie. Na liście darczyńców znajduje się co najmniej 11 ministerstw, w tym spraw zagranicznych, środowiska czy kultury. Licząc od początku kadencji Prawa i Sprawiedliwości w 2015 roku, do imperium ojca Rydzyka popłynęło 165 milionów złotych.

• Ministerstwo  Środowiska: 82,5 mln zł – m.in. zadośćuczynienie za cofnięcie dotacji na budowę geotermii w Toruniu, budowa ciepłowni geotermalnej;
• Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego: 70,1 mln zł – m.in. na utworzenie muzeum im. Jana Pawła II w Toruniu, Festiwal Piosenki Religijno-Patriotycznej (Narodowe Centrum Kultury)
• Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego: 703 tys. zł – dotacje dla Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu, dotacja na letnią szkołę dla cudzoziemców
• Ministerstwo Sprawiedliwości: 1 mln zł – dla Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu za szkolenia medialne dla pracowników wymiaru sprawiedliwości, z funduszu sprawiedliwości;
• Ministerstwo Spraw Zagranicznych: 2 mln zł – m.in. dotacje dla Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej, prowadzenie regionalnych ośrodków debaty międzynarodowej;
• Ministerstwo Zdrowia: 224 tys. zł – m.in. emisja spotów dotyczących profilaktyki raka;
• Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej: 282 tys. zł – m.in. na kampanie telewizyjne;
• Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej: 120 tys. zł – opłata za stoisko promujące unijny program “Ryby” na jednodniowym pikniku w szkole o. Rydzyka

Sprawę dla Super Expressu skomentował Sławomir Neumann z Platformy Obywatelskiej, nie szczędząc gorzkich słów:

To skok na kasę! Etycznie woła o pomstę do nieba! Media Rydzyka wspierały PiS podczas kampanii wyborczej i teraz przyszła pora na spłatę długu (…) ten transfer środków to także zaliczka na przyszłe kampanie. Rydzyk doi jak może, stawia PiS-owi kosztowne warunki. Doi podatników – jest znany z tego, że przyjmuje pieniądze od biednych, bogatych, wdów, sierot. Weźmie pieniądze od każdego – widzi kasę i bierze ją pełnymi garściami bez najmniejszych wyrzutów sumienia – powiedział szef klubu PO w Sejmie.

Najbardziej oburzać powinna jednak reakcja ojca Tadeusza Rydzyka na zarzuty, że bierze pieniądze od partii rządzącej. Podczas sobotniej mszy na Jasnej Górze zaatakował on media, które tak interpretują sowite dofinansowania dla jego inicjatyw i pomysłów, przekonując swoich słuchaczy, że „serca polskiego w nich nie ma, bo będą wmawiać, że PiS nam daje pieniądze”.

Trzeba przyznać, że coś jednak niewątpliwie łączy ojca Rydzyka i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Obaj od lat przekonują swoich wyznawców, że białe jest czarne i niestety obu wychodzi to bardzo dobrze.

Źródło: SE

POLUB NAS NA FACEBOOKU

[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]