Gdy w połowie marca 2018 roku premier Morawiecki spotkał się z przedsiębiorcami, by promować idee Konstytucji dla Biznesu, wiele czasu poświęcił kwestii patriotyzmu gospodarczego. Szef rządu twierdził wówczas, że jeszcze 5 lat temu odważne stawianie na polskich producentów było mało popularne. Zdaniem Morawieckiego za kadencji dobrej zmiany to myślenie się zmieniło, a nowa władza więcej rozumie: polskie produkty, polski tydzień w sklepach, ukształtowanie rynku, wielkość marży. Premier próbował przekonywać polskich producentów tymi słowami: Mi na tym zależy, aby Państwo mieli sukces międzynarodowy. W maju natomiast, podczas spotkania z wyborcami w Kielcach mówił jeszcze mocniej:
“Stawiamy na przede wszystkim na polskich przedsiębiorców, na polskich producentów, na tworzenie polskiego kapitału, polskich oszczędności, bo te polskie oszczędności przełożą się na inwestycje w Świętokrzyskiem, w takich miejscach, gdzie jesteśmy” – deklarował premier.
O tym, że słowa sobie, a rzeczywistość sobie może świadczyć proceder, do jakiego dotarł poseł Nowoczesnej Paweł Pudłowski oraz jego współpracownicy. Pod koniec czerwca złożył do ministra infrastruktury interpelację poselską, w której pyta o zastanawiające i budzące oburzenie praktyki w jednej z największych państwowych spółek, PKP PLK S.A. W listopadzie 2017 roku odbył się tam przetarg nr 2017/S 187-383710 na dostawę fabrycznie nowych ciągników rolniczych w ilości szt. 12 wraz z kompatybilnym osprzętem. Przetarg wygrała firma z Solca. Kwota zamówienia była pokaźna – 3,8 mln złotych. Spółka musiała być bardzo zadowolona z dostawcy, bowiem właśnie rozpisano kolejny przetarg, nr ILG6e-231-06/2018, tym razem na 8 ciągników. Problem w tym, że specyfikacja zamówienia jest sprecyzowana tak, że szanse na wygranie go przez kogoś innego są bardzo małe.
Dlaczego istnieje takie ryzyko? Otóż do SIWZ pasują przede wszystkim … koreańskie ciągniki marki TYM, model 1054, który nie charakteryzuje się niczym szczególnym i posiada bardzo podobne parametry do polskiego Ursusa C3110 oraz Farmtraca 9120dTn, produkowanego w naszym kraju. Zamawiający musiał zmierzyć się z pytaniami od potencjalnych oferentów, którzy dopytywali o możliwe odstępstwa od bardzo wyśrubowanej specyfikacji PKP PLK. Z odpowiedzi wynika wprost: Zamawiający nie jest zainteresowany żadnym innym modelem, a jedynie koreańskim TYMem.
Polski URSUS nie może brać udziału w przetargu nie może brać udział z powodu braku zbiornika AdBlue oraz niespełnienia normy emisji spalin, czy braku rewersu elektrohydraulicznego. Ursusa zgodnie z polskim prawem można zakupić i zarejestrować. Ponadto ciągniki URSUS są tańsze, mają zdecydowanie lepszy serwis i dostępność części zamiennych. Co na to zamawiający?
Choć ze względu na normę emisji spalin polscy oraz europejscy producenci nadal mają możliwość sprzedaży ciągników z rocznika 2017, gdyż limit silników z roku ubiegłego nie został wykorzystany, a co za tym idzie – nie wyczerpano homologacji na rok 2017, zamawiający nie dopuszcza także takiego odstępstwa, mimo iż w oczywisty sposób takie ciągniki byłyby tańsze.
Przetarg zamyka także drogę dla dostawców z Unii Europejskiej, produkujących bardzo popularny ciągnik New Holland, który znajduje się w ofercie wielu podmiotów z tego obszaru gospodarczego. Sposób eliminacji jest perfidny – chodzi o rozmiar silnika, który u większości producentów europejskich zamyka się w rozmiarze 3384 cm3. W specyfikacji wskazano wymaganą pojemność na 3400 cm3, a więc o 0,5% wyższą – tak, by spełniał ją jedynie TYM.
Co jest takiego w koreańskim ciągniku, że SIWZ wyśrubowana jest pod ten konkretny model? Może istotniejsze jest pytanie, czy ktokolwiek w Polsce może pozyskać ten model, by zaoferować go w przetargu PKP PLK? Tu okazuje się, że sprawa jest nieco tajemnicza. Działaczom Nowoczesnej z otoczenia posła Pudłowskiego udało się ustalić, że choć na polskiej stronie producenta traktorów TYM, mapa pokazuje wielu dealerów tego ciągnika, w rzeczywistości liczy się tylko jeden – Hydro-Masz Sp.z o.o. Sp.k., będący importerem i generalnym dystrybutorem produktów koncernu TongYangMoolsan. Z rozmów z innymi dealerami wynika, że nie są w stanie zrealizować zamówienia. Z kolei sam Hydro-Masz jest gotów sprzedać ciągnik TYM 1054 tylko jednej firmie, z listy polskich dealerów – tej, która już wcześniej wygrała przetarg.
Poseł Pudłowski w swojej interpelacji pyta wprost – dlaczego PKP PLK S.A., podległe ministrowi infrastruktury preferuje ciągniki spoza UE? My również spytaliśmy o to samo spółkę. W komentarzu, jaki otrzymaliśmy od zespołu prasowego PKP PLK S.A. możemy przeczytać, że spółka w postępowaniach przetargowych działa w sposób zapewniający zachowanie uczciwej konkurencji i równe traktowanie wykonawców. PKP PLK S.A. stwierdza, że nie wykluczono polskich marek a specyfikacja dotycząca ciągników rolniczych, która została załączona w SIWZ jest zgodna oraz kompatybilna z danymi technicznymi ciągników takich jak np. Promar 5340 , Ursus C-3110.
Czy tak jest rzeczywiście? Szybka analiza danych technicznych obu modeli, wskazanych przez spółkę zamawiającą pozwala bardzo szybko stwierdzić, że tak nie jest. Pierwszy ciągnik ma zbyt małą pojemność silnika, drugi zbyt małe wymiary własne. Inaczej mówiąc, nadal jedynym ciągnikiem odpowiadającym zamówieniu jest TYM 1054.
Na odpowiedź na interpelację posła Pudłowskiego przyjdzie nam zapewne trochę poczekać. Póki co jej efektem jest wydłużenie terminu składania ofert przez oferenta. Czyżby ktoś się przestraszył, a może postanowił przeczekać burzę?
Fot. P. Tracz / KPRM
„SPROSTOWANIE
artykułu z dnia 5 lipca 2018r. pt. „Poseł opozycji odkrył aferę w PKP PLK? Milionowy przetarg nie dla polskiego producenta”
W związku z opublikowaniem na stronie internetowej crowdmedia.pl w dniu 5 lipca 2018r. artykułu autorstwa Pana Michała Kuczyńskiego pt. „Poseł opozycji odkrył aferę w PKP PLK? Milionowy przetarg nie dla polskiego producenta”, wskazać należy, że zawiera on nieprawdziwe i nierzetelnie przedstawione treści.
Z całokształtu zamieszczonych zarówno w artykule, jak i w jego tytule, informacji wynikało, że specyfikacja istotnych warunków zamówienia przetargu ogłoszonego przez PKP PLK S.A. na zakup 8 szt. ciągników, numer przetargu ILG6e-231-06/2018 jest sprecyzowana tak, że odpowiada jej tylko ciągnik marki TYM model 1054, żaden ciągnik innej marki nie odpowiada specyfikacji istotnych warunków zamówienia. W szczególności wyeliminowaniu dealerów innych marek z przetargu jako potencjalnych wykonawców zamówienia służy określenie w specyfikacji istotnych warunków zamówienia wymaganej pojemności silnika na min. 3400 cm3, który to wymóg spełnia tylko ciągnik marki TYM, a powyższe ma być skutkiem celowego działania o podłożu korupcyjnym.
Informacje wskazane w treści artykułu są nieprawdziwe i zostały przedstawione nierzetelnie, ponieważ:
- przetarg ogłoszony przez PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. o numerze ILG6e-231-06/2018 dotyczy dostarczenia nie tylko ciągników, ale ciągników wraz z oprzyrządowaniem, wskazanym szczegółowo w Załączniku nr 1 do specyfikacji istotnych warunków zamówienia, co w naturalny sposób ogranicza grono podmiotów stawających do przetargu,
- poprzedni przetarg opisany w artykule i ogłoszony przez tego Zamawiającego dotyczył dostarczenia nie tylko ciągników, ale jednocześnie również innych urządzeń (ładowacz, pług jednobelkowy, brona talerzowa, kosiarka, uniwersalna zawieszana koparko-ładowarka) oraz ich serwisowania na terenie całej Polski, co w naturalny sposób ogranicza grono podmiotów stawających do przetargu,
- w ramach obu przetargów, o których mowa w artykule Przemysław Pawlak i Szymon Mikołajczak, wspólnicy spółki cywilnej KOMUNALNY.PL s.c. P. Pawlak i S. Mikołajczak oferowali PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. dostarczenie ciągników marki TYM oraz pługów marki Agromasz, bron talerzowych marki Agro-Factory, kosiarek marki Ferry, a dodatkowo w ramach wygranego przez wymienionych przetargu dostarczyli również koparko-ładowarki marki Ursus Mikrus,
- dane techniczne ciągnika marki TYM model 1054 nie były zgodne ze specyfikacją istotnych warunków zamówienia przetargu ogłoszonego przez PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. o numerze ILG6e-231-06/2018 w brzmieniu obowiązującym w dniu opublikowania artykułu ani ze specyfikacją istotnych warunków zamówienia poprzedniego przetargu opisanego w artykule.
Niezgodność wystąpiła – jeśli chodzi o ciągnik rolniczy z ładowaczem czołowym – w zakresie pkt.: 9 (układ hydrauliczny z oddzielnym zbiornikiem na olej hydrauliczny), 15 (WOM tylny min. 540/100 obr./ min. ze sterowaniem z zewnątrz. Automatyczne rozłączanie WOM przy jeździe wstecz), 18 (ogumienie radialne o wymiarze min: przód/tył 380/70 (R24) / 480/70 (R34), felgi pełne spawane oraz 29 (całkowita masa własna ciągnika bez obciążników: 3000-4000 kg).
W zakresie powyższych parametrów stawający do przetargu Przemysław Pawlak i Szymon Mikołajczak, wspólnicy spółki cywilnej KOMUNALNY.PL s.c. P. Pawlak i S. Mikołajczak zadali PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. pytania, na które uzyskali odpowiedzi i zgodę zamawiającego.
Z procedury zadawania pytań i uzyskania zgody zamawiającego skorzystały również inne podmioty biorące udział w przetargu.
- Ciągniki marki TYM nie są jedynymi, które posiadają silniki o pojemności większej niż 3400 cm3. Ciągniki o pojemności silnika większej niż 3400 cm3 znajdują się również w ofercie takich marek jak: Ursus, Deutz Fahr, Lamborghini, Same, John Deere, Zetor (np. Fortera 4156).
Uwzględniając powyższe informacje, należy sprostować, iż w artykule przedstawiono informacje nieprawdziwe i nierzetelne, co miało wpływ na niewłaściwy odbiór artykułu przez czytelników i mogło wywołać u nich nieuzasadnione przekonanie o celowej i sprzecznej z obowiązującymi przepisami prawa organizacji przetargu.
Niesłusznie stwierdzono, że media i obywatele powinni zadać pytania o istnienie potencjalnie korupcyjnego układu na linii państwowa spółka – prywatny dealer ciągników oraz że CBA wobec tak oczywistego „podkręcenia” przetargu nie powinno zostać bezczynne.
Przemysław Pawlak i Szymon Mikołajczak, wspólnicy spółki cywilnej KOMUNALNY.PL S.C. P. Pawlak S. Mikołaczak oraz Spółka HYDRO-MASZ sp. z o.o. sp. k. z siedzibą w Zapolu stanowczo zaprzeczają zawartym w artykule sugestiom nielegalnego wpływu na przebieg i rozstrzygnięcie któregokolwiek z przetargów ogłoszonych przez PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.”
„SPROSTOWANIE
artykułu z dnia 22 lipca 2018r. pt. „Afera w państwowym gigancie? Poseł pyta o kuriozalny przetarg.
W związku z opublikowaniem na stronie internetowej crowdmedia.pl w dniu 22 lipca 2018r. artykułu autorstwa Pana Michała Kuczyńskiego pt. „Afera w państwowym gigancie? Poseł pyta o kuriozalny przebieg”, wskazuję, że zawiera on nieprawdziwe treści.
Z całokształtu zamieszczonych zarówno w artykule, jak i w jego tytule, informacji wynikało, że specyfikacja istotnych warunków zamówienia przetargu ogłoszonego przez PKP PLK S.A. na zakup 8 szt. ciągników, numer przetargu ILG6e-231-06/2018 jest sprecyzowana tak, że odpowiada jej tylko ciągnik marki TYM model 1054, żaden inny ciągnik nie odpowiada specyfikacji istotnych warunków zamówienia, a powyższe ma być skutkiem celowego działania o podłożu korupcyjnym.
Informacje wskazane w treści artykułu są nieprawdziwe i zostały przedstawione nierzetelnie, ponieważ:
- przetarg ogłoszony przez PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. o numerze ILG6e-231-06/2018 dotyczy dostarczenia nie tylko ciągników, ale ciągników wraz z oprzyrządowaniem, wskazanym szczegółowo w Załączniku nr 1 do specyfikacji istotnych warunków zamówienia, co w naturalny sposób ogranicza grono podmiotów stawających do przetargu,
- poprzedni przetarg opisany w artykule i ogłoszony przez tego Zamawiającego dotyczył dostarczenia nie tylko ciągników, ale jednocześnie również innych urządzeń (ładowacz, pług jednobelkowy, brona talerzowa, kosiarka, uniwersalna zawieszana koparko-ładowarka) oraz ich serwisowania na terenie całej Polski, co w naturalny sposób ogranicza grono podmiotów stawających do przetargu,
- w ramach obu przetargów, o których mowa w artykule Przemysław Pawlak i Szymon Mikołajczak, wspólnicy spółki cywilnej KOMUNALNY.PL s.c. P. Pawlak i S. Mikołajczak oferowali PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. dostarczenie ciągników marki TYM oraz pługów marki Agromasz, bron talerzowych marki Agro-Factory, kosiarek marki Ferry, a dodatkowo w ramach wygranego przez wymienionych przetargu dostarczyli również koparko-ładowarki marki Ursus Mikrus,
- dane techniczne ciągnika marki TYM model 1054 nie były zgodne ze specyfikacją istotnych warunków zamówienia przetargu ogłoszonego przez PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. o numerze ILG6e-231-06/2018 w brzmieniu obowiązującym w dniu opublikowania artykułu ani ze specyfikacją istotnych warunków zamówienia poprzedniego przetargu opisanego w artykule.
Niezgodność wystąpiła – jeśli chodzi o ciągnik rolniczy z ładowaczem czołowym – w zakresie pkt.: 9 (układ hydrauliczny z oddzielnym zbiornikiem na olej hydrauliczny), 15 (WOM tylny min. 540/100 obr./ min. ze sterowaniem z zewnątrz. Automatyczne rozłączanie WOM przy jeździe wstecz), 18 (ogumienie radialne o wymiarze min: przód/tył 380/70 (R24) / 480/70 (R34), felgi pełne spawane oraz 29 (całkowita masa własna ciągnika bez obciążników: 3000-4000 kg).
W zakresie powyższych parametrów stawający do przetargu Przemysław Pawlak i Szymon Mikołajczak, wspólnicy spółki cywilnej KOMUNALNY.PL s.c. P. Pawlak i S. Mikołajczak zadali PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. pytania, na które uzyskali odpowiedzi i zgodę zamawiającego.
Z procedury zadawania pytań i uzyskania zgody zamawiającego skorzystały również inne podmioty biorące udział w przetargu.
- Ciągniki marki TYM nie są jedynymi, które posiadają silniki o pojemności większej niż 3400 cm3. Ciągniki o pojemności silnika większej niż 3400 cm3 znajdują się również w ofercie takich marek jak: Ursus, Deutz Fahr, Lamborghini, Same, John Deere, Zetor (np. Fortera 4156).
Uwzględniając powyższe informacje, należy sprostować, iż w artykule przedstawiono informacje nieprawdziwe i nierzetelne, co miało wpływ na niewłaściwy odbiór artykułu przez czytelników i mogło wywołać u nich nieuzasadnione przekonanie o celowej i sprzecznej z obowiązującymi przepisami prawa organizacji przetargu.
Niesłusznie stwierdzono, że media i obywatele powinni zadać pytania o istnienie potencjalnie korupcyjnego układu na linii państwowa spółka – prywatny dealer ciągników oraz że CBA wobec tak oczywistego „podkręcenia” przetargu nie powinno zostać bezczynne.
Przemysław Pawlak i Szymon Mikołajczak, wspólnicy spółki cywilnej KOMUNALNY.PL S.C. P. Pawlak S. Mikołaczak oraz Spółka HYDRO-MASZ sp. z o.o. sp. k. z siedzibą w Zapolu stanowczo zaprzeczają zawartym w artykule sugestiom nielegalnego wpływu na przebieg i rozstrzygnięcie któregokolwiek z przetargów ogłoszonych przez PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.”
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU