Polityka i Społeczeństwo

Kukiz popełnił horrendalny błąd. Czy teraz PiS wykończy ruch muzyka?

Znane powiedzenie mówi, że historia lubi się powtarzać. Jest to szczególnie znamienne w polityce, gdzie poszczególne partie lub jej liderzy wchodzą w coraz to nowej koalicje, konszachty czy układy. Biorąc pod uwagę, że pula graczy jest ograniczona, zaś w życiu publicznym ciągle przewijają się te same twarze, prędzej czy później dana sytuacja musi się powtórzyć. Biada tym, którzy nie wyciągają z historii wniosków i nie uczą się na błędach, niekoniecznie własnych, ale cudzych. A przecież nauka na cudzych błędach nic nie kosztuje.

W takiej właśnie kropce znalazł się lider ruchu Kukiz’15, który jak się zdaje, za bardzo zaufał Jarosławowi Kaczyńskiemu. Tajemnicą poliszynela jest, że formacja znanego muzyka bardzo często głosowała w Sejmie ramię w ramię z PiS. Co więcej, od dłuższego czasu przebąkuje się, że po wyborach w 2019 roku Kukiz mógłby zostać koalicjantem dobrej zmiany.

Niestety dla Kukiz’15 okazuje się, że dobra zmiana wcale nie ma zamiaru dzielić się władzą. Ba, Jarosław Kaczyński zrobi co w jego mocy, byleby tylko umocnić jednowładztwo Prawa i Sprawiedliwości. Kolejnym przejawem takiej niedemokratycznej gry jest najnowsza propozycja zmian w ordynacji wyborczej w wyborach do Parlamentu Europejskiego, w myśl której w każdym okręgu ma być wybieranych conajmniej 3 europosłów. Zapis taki w praktyce oznacza, że jedynie największe formacje będą miały szanse na wprowadzenie swoich eurodeputowanych, zaś Kukiz’15, który zapewne ostrzył już sobie zęby na myśl o Brukseli, zostanie całkowicie na lodzie. 

Taki obrót sprawy spotkał się z publicznym oburzeniem Stanisława Tyszki, jednego z najważniejszych posłów ugrupowania, który z ramienia Kukiz’15 sprawuje funkcję wicemarszałka Sejmu. Tyszka na Twitterze grzmi, że PiS chce wyeliminować Kukiza z gry z wyborów do Parlamenty Europejskiego i zabezpieczyć przy tym interesy 2 największych partii. Swoją drogą, ciekawe czego spodziewał się pan wicemarszałek? Że Kaczyński tak po prostu podzieli się władzą?

https://twitter.com/styszka/status/1010264156874985472

Wygląda na to, że Kukiz nie wyciągnął żadnych wniosków z losów Samoobrony i LPR, które jako partnerzy Kaczyńskiego skończyły marnie. Prezes PiS i jego partia uwielbiają pożerać przystawki na śniadanie, przejmując ich elektorat, część działaczy, a następnie wysyłając takie mniejsze formacje na śmietnik historii. Jeżeli spełni się czarny scenariusz, którego boi się Stanisław Tyszka, to formacja muzyka sama będzie sobie winna. W końcu widziały gały co brały, a wszyscy dookoła ostrzegali, że to się musi tak skończyć. W końcu historia lubi się powtarzać…

fot. Shutterstock/Marek Szandurski/praszkiewicz

POLUB NAS NA FACEBOOKU

[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”250″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]

 

 

 

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie