PiS wpadło w pułapkę własnej megalomanii. Premier stawia pod znakiem zapytania kluczową inwestycję

PiS obawia się o wynik wyborów samorządowych, w których szczególnie ciężka sytuacja ma miejsce w stolicy. Mimo intensywnej kampanii Patryka Jakiego część sondaży wskazuje, że Rafał Trzaskowski mógłby wygrać nawet w pierwszej turze. Powoduje to, że władza musi odłożyć na później niektóre kontrowersyjne zagrania, aby móc sięgnąć w walce o elektorat, który do tej pory nie stał murem za dobrą zmianą. Efekty zmiany strategii już widać, ponieważ premier właśnie dokonał zwrotu o 180 stopni w sprawie kluczowej inwestycji.

Jednym z punktów zapalnych kampanii wyborczej w stolicy jest bowiem budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego. PiS próbował w ostatnich dniach sprzeciw Rafała Trzaskowskiego wobec inwestycji podciągnąć pod niechęć do konkurowania z Niemcami, ale nie mogło to ukryć pięty achillesowej kampanii PiS. Warszawiacy są bowiem niezadowoleni z koncepcji rządu, która zakłada likwidację lotniska Okęcie, co zmusi ich do podróżowania do położonego stosunkowo daleko od centrum Warszawy Baranowa. Patryk Jaki był świadom jak wielkim obciążeniem ten pomysł jest dla jego kampanii, dlatego szybko się od likwidacji Okęcia całkowicie zdystansował. Jednak tak tworzona polityczna fikcja ma małą wiarygodność, stąd rząd musiał złagodzić swoje stanowisko. Z tego powodu Mateusz Morawiecki ogłosił to, co było nieuniknione, czyli utrzymanie działania lotniska Okęcie.

Choć decyzja ta zmniejszyła nacisk na PiS i Patryka Jakiego, to jednak równocześnie podważyła całkowicie koncepcję budowy CPK. Nie ma bowiem wątpliwości, że lotnisko na 100 milionów pasażerów mogło stać tylko częściowo wykorzystane nawet przy likwidacji warszawskich lotnisk, a przy zmianie strategii rządu pustki są w zasadzie nie do uniknięcia. Obóz władzy pokazuje tym samym swoją niezdolność do prowadzenia tego typu inwestycji. Jeśli na tym etapie w tak elementarnym wątku rząd okazuje się niezdecydowany, to jest bardzo wysokie prawdopodobieństwo, że cały projekt zakończy się spektakularną porażką, idąc w ślady szeregu innych inwestycji, rozpoczynanych z rozmachem, które kosztowały krocie, a nie zostały doprowadzone do pozytywnego końca.

Źródło: interia.pl

POLUB NAS NA FACEBOOKU

[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”220″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]