Tak jak symbolem “dobrej zmiany” w Trybunale Konstytucyjnym było pozbycie się ze stanowiska jego prezesa prof. Andrzeja Rzeplińskiego, tak dla Prawa i Sprawiedliwości niemal punktem honoru było wyeliminowanie z Sądu Najwyższego jej pierwszego prezesa, którym jest prof. Małgorzata Gersdorf. To między innymi po to w nowej ustawie o Sądzie Najwyższym obniżono próg wieku, w którym sędziowie kierowani są w stan spoczynku, którego odroczenie może nastąpić na wyraźny wniosek złożony przez sędziego do prezydenta RP.
Takie działanie do żywego przypominało scenariusz węgierski, w ramach którego również Viktor Orban postanowił pozbyć się niepokornego Prezesa tamtejszego Sądu Najwyższego. W przepisach przejściowych do nowej Konstytucji Węgier wprowadzono takie zapisy, które skróciły konstytucyjną kadencję Andrása Baka, będącego także węgierskim symbolem walki o niezależne sądy. Choć początkowo premier Orban osiągnął swój cel, to sędzia Baka nie poddał się bez walki i o sprawiedliwość i respektowanie demokratycznych zasad postanowił walczyć przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka w Strasburgu, gdzie finalnie wygrał.
Tamta nauczka wydawała się nie mieć wpływu na polskiego ustawodawcę, który podjął taką samą próbę kneblowania ust i karania przedstawiciela Sądu Najwyższego za to, że był krytyczny wobec proponowanych przez rząd zmian. I choć polskie przepisy weszły już w życie, a prof. Gersdorf jeszcze nie wstąpiła na europejską drogę prawną, presja Komisji Europejskiej na wycofanie się z kontrowersyjnych zmian oraz uruchomiony art. 7 traktatu o UE, który może przełożyć się na niższe środki z unijnego budżetu zaczynają przynosić zamierzony skutek.
Choć dotychczasowe zmiany, przedstawiane przez rząd Mateusza Morawieckiego jako wyjście naprzeciw oczekiwaniom Brukseli, nie zostały jako takie przyjęte, oto prezydencki przedstawiciel w Krajowej Radzie Sądownictwa stanął w obronie prof. Gersdorf, zaznaczając że jego zdaniem powinna pozostać na pełnionym stanowisku. Wiesław Johan w programie “Onet rano” nieoczekiwanie powiedział, że dla dobra polskiego Sądu Najwyższego najlepiej byłoby, gdyby na stanowisku I Prezesa nie doszło do zmiany.
– Bardzo szanuję prof. Gersdorf. Ma duży temperament i zdarzało nam się różnić politycznie, ale jest świetna merytorycznie – dodał Johan.
Czy taka wypowiedź prezydenckiego nominata zwiastuje kolejne ustępstwo rządzącej partii w sprawie “reformy” Sądu Najwyższego? Z pewnością zostałoby ono dobrze odebrane przez Komisję Europejską i pozwoliłoby rozpocząć faktyczne negocjacje w sprawie przywrócenia w Polsce samorządności. Tym bardziej, że Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego stoi murem za swoją I prezes, co obwieściła na Twitterze posłanka Nowoczesnej, Kamila Gasiuk-Pihowicz.
Dziś Sąd Najwyższy w uchwale Zgromadzenia Ogólnego Sędziów wyraził się jednoznacznie: ustawowe skrócenie kadencji I Prezesa #SN oraz ustawowe obniżenie wieku przejścia w stana spoczynku sędziów SN są niezgodne z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej. pic.twitter.com/JsHS5b47QW
— Kamila Gasiuk-Pihowicz (@Gasiuk_Pihowicz) May 30, 2018
Czy PiS się cofnie i przyzna do kapitulacji? Wiele wskazuje, że taka opcja właśnie zaczyna być traktowana poważnie.
Źródło: Onet.pl
fot. Kancelaria Sejmu / Krzysztof Białoskórski
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
