W Brukseli debata na temat przyszłego budżetu unijnego przybiera coraz bardziej konkretny kształt. W kręgach Komisji Europejskiej okazują się bowiem krążyć trzy scenariusze podziału pieniędzy unijnych w kluczowych dla Polski funduszy spójności, z których niestety każdy wiąże się z ograniczeniem środków dla Polski.
Obecnie na czoło wysuwa się tzw. “metoda berlińska”, która podzieli unijne regiony na trzy kategorie w zależności od PKB na mieszkańca. Omawiany wariant wraz z kryteriami dodatkowymi oznaczałby utratę przez Polskę aż 23% środków, co przekłada się na spadek finansowania z 89,9 mld euro do 64,4 mld euro. W przypadku kontynuowania obliczania podziału starą metodą dla porównania otrzymalibyśmy wciąż o 10% mniej, czyli 75,1 mld euro. Mowa zatem o kilkudziesięciu miliardach złotych, które znikną z naszej gospodarki. Beneficjentem nowego rozdania mają być głównie kraje południa Europy, zwłaszcza Włochy, gdzie panuje duża dysproporcja zamożności regionów, dzięki czemu kraj zyskałby nawet o 20% więcej środków.
Drugi scenariusz nie jest dla Polski lepszy, ponieważ zakłada niedzielenie regionów na kategorie, ale ocenę PKB krajów, jednak kwota przypadająca Polsce byłaby w tym przypadku w zasadzie taka sama.
Jedynie trzeci wariant może dawać umiarkowanie pozytywne odczucia, ponieważ nie zyskujemy, ale nasze straty ulegają minimalizacji do poziomu, jaki i tak byśmy doświadczyli przy zachowaniu obecnej metody dzielenia środków. Rozwiązanie nazywane “wariantem słowackim” oznacza bowiem utratę przez Polskę 13% środków, co przy zmniejszeniu całego wspólnotowego funduszu spójności o 10% jest w miarę neutralnym rozwiązaniem.
Premier Morawiecki traktuje sprawę funduszy unijnych z pewną rezerwą, studząc paniczne reakcje medialne słowami, że: “Mamy błędne wyobrażenie, że nasza gospodarka zależy od środków unijnych”.
We wtorek poznamy do jakiego wariantu przychyli się Komisja Europejska. Będzie to jednak tylko wstęp do głównego etapu batalii, ponieważ projekt Komisji będzie musiał uzyskać aprobatę Rady Unii Europejskiej oraz Parlamentu Europejskiego. Tu jednak jak donosi Politico już trwają zabiegi, aby zniechęcić Czechy i Słowację do trwania przy Polsce i Węgrzech, w czym ma pomóc obietnica bardziej ulgowego potraktowania ich przy podziale unijnego tortu. Jeśli ten scenariusz by się spełnił, a procedura praworządności byłaby kontynuowana, to pozycja negocjacyjna polskiego rządu okazałaby się mocno osłabiona, co przełożyłoby się na konkretne utracone pieniądze w przyszłym budżecie.
Źródło: dw.com
Fot. P. Tracz / KPRM
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”220″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU