Marek Suski wspiął się właśnie na wyżyny prób politycznego przypodobania się swoim zwierzchnikom. W wywiadzie dla wPolityce.pl tak bardzo chciał bowiem pochwalić prezesa PiS, że postanowił porównać go do… Józefa Piłsudskiego. Jakby tego było mało okazało się, że nie tylko obie postacie stoją w jednej lidze jeśli chodzi o zasługi dla Polski, to na dodatek Jarosław Kaczyński jest tym, komu nasz kraj więcej zawdzięcza:
“Jest to polityk, który swoje dokonania, jeśli mówić o niwie politycznej, ma nawet większe od Józefa Piłsudskiego”.
Tym samym rzeczywistością stały się żarty z polityki pisania historii na nowo przez PiS, gdzie wszystkie zasługi w historii są przenoszone na Jarosława Kaczyńskiego. Niewiele słowom Suskiego pomaga jego późniejsze doprecyzowanie, że “Nie mówię o tych wojskowych [dokonaniach] w walce o odzyskanie niepodległości”.
Warto się zastanowić w jakich to zasługach prezes PiS przewyższa marszałka? Józef Piłsudski zasłużył się właśnie głównie swoim udziałem w odzyskaniu niepodległości oraz późniejszej wojnie z bolszewikami. Jeśli odejmiemy, tak jak Suski sugeruje, tę kartę z życiorysu marszałka, to okaże się, że paradoksalnie polityk PiS może mieć rację.
Józef Piłsudski jakkolwiek jest mężem stanu okresu walki o niepodległość, to jego późniejsze dokonania wbrew powszechnej mitologizacji nie należą do chlubnych kart historii Polski. Jak można rozumieć Jarosław Kaczyński ściga się ze swoim historycznym wzorem w budowie autorytarnego rządu prześladującego swoich wrogów politycznych? W końcu to Piłsudski obalił demokrację przeprowadzając pucz majowy, to on zamykał swoich oponentów w więzieniach, a państwo II RP za jego rządów było obsadzone niekompetentnymi Misiewiczami w skali o jakiej na Nowogrodzkiej wciąż mogą tylko pomarzyć. Sama gospodarka II RP była przesiąknięta ideami rodem z planu Morawieckiego, co doprowadziło państwo do stadium gospodarczej zapaści, kiedy w wyniku wyniszczającej polityki Polska stoczyła się do grona najbiedniejszych państw kontynentu.
Przypomnijmy wielki sukces marszałka, czyli tzw. proces brzeski, w wyniku którego na kary więzienia skazani zostali przywódcy antysanacyjnej opozycji, wśród nich trzykrotny premier Wincenty Witos, Władysław Kiernik, Norbert Barlicki i Herman Lieberman. To marszałek powiedział, że “poseł nie ma prawa rządzić” oraz rozwiązał parlament. Przypomnijmy co działo się z aresztowanymi opozycjonistami, nad którymi znęcano się psychicznie, wykonując pozorowane egzekucje, głodzono i jednocześnie nie pozwalano rodzinom dostarczać żywności, czy zmuszano do upokarzających prac.
Słowa Marka Suskiego świadczą o niesamowitej ignorancji. Porównywanie Józefa Piłsudskiego jako ikony odzyskania niepodległości do Jarosława Kaczyńskiego jest nieporozumieniem, zaś w przypadku jego pozostałych “zasług” jest wyrazem zwykłej głupoty, albo chorej fascynacji praktykami, które zamiast naśladowane, powinny zostać całkowicie zarzucone.
Źródło: wpolityce.pl
Fot. Shutterstock/ajt
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”220″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU