Polityka i Społeczeństwo

Bezczelny lans za publiczne pieniądze. “Antysystemowe” wydatki posła Kukiz’15

Kukiz’15 szedł do wyborów z hasłem antysystemowości na sztandarach. Miał być koniec przywilejów polityków, koniec szemranych praktyk, koniec prywaty za publiczne pieniądze. Taki wizerunek ugrupowanie starało się od dwóch lat promować. Jednak okazuje się, że antysystemowcy są także ludźmi i wielu nie potrafi się oprzeć pokusom, jakie oferuje władza. Rok temu głośno było o, już o byłym pośle Kukiz’15, Adamie Andrukiewiczu, który nie mając prawa jazdy wziął 40 000 zł “kilometrówki”. Niedawno zaś Paweł Kukiz popadł w spór z Jackiem Wilkiem o potencjalne nieprawidłowości w rozliczeniu kampanii prezydenckiej tego ostatniego, który wg. oskarżycieli miał wziąć pożyczkę z partyjnego budżetu, a potem jej nie zwrócić. W końcu był poseł Bartosz Józwiak, który wynajmował od kochanki mieszkanie za publiczne pieniądze oraz zatrudnił ją w swoim bierze polskim. Teraz okazuje się natomiast, że budzące wątpliwości praktyki nie ominęły jednego z najbardziej znanych posłów formacji – Marka Jakubiaka.

Marek Jakubiak zgodnie z doniesieniami wp.pl prowadzi bowiem autopromocję za publiczne pieniądze. Parlamentarzysta wydaje na ten cel około 24 tys. zł ze środków na prowadzenie biura poselskiego. Co jednak jest najbardziej zadziwiające, to fakt, że owe środki trafiają w znacznej mierze na pokrycie ogłoszeń w gazecie “Tygodnik Ilustrowany”, której Jakubiak jest właścicielem. Tygodnik informuje na bieżąco o aktywności posła, od tego, że został nagrodzony, przez powołanie do komisji śledczej, po wyborcze slogany w rodzaju “Kukiz’15 będzie liderem wyborów samorządowych”. Jako właściciel Marek Jakubiak jak najbardziej ma prawo prowadzić przy pomocy własnej firmy działania autopromocyjne, jednak zaangażowanie publicznych środków w zwracanie kosztów takich akcji jest etycznie dyskusyjne.

Na obronę posła można jedynie zaznaczyć, że w przeciwieństwie do wielu kolegów z Sejmu nie wykorzystał w zeszłym roku całego ryczałtu na biuro poselskie, ponieważ z kwoty 174 tys. zł udokumentował wydatki na poziomie 165 tys. zł.

Zapewne byłoby także mniej powodów do krytyki posła za takie praktyki, gdyby nie reprezentował on ugrupowania, które w sprawie publicznych pieniędzy przedstawia się w mediach jako wręcz “świętsze od papieża”. Taka narracja zobowiązuje. Wątpliwe wydatkowanie publicznych środków posłów Kukiz’15 dla antysystemowych wyborców jest takim samym policzkiem jak nagrody w rządzie dla antyelitarnego elektoratu PiS. Każde nadużycie uderza podwójnie, ponieważ poza samą oryginalną przewiną dochodzi jeszcze poczucie zdrady. Zła wiadomość dla Pawła Kukiza jest taka, że z czasem będzie pojawiało się coraz więcej takich sytuacji. Marek Jakubiak odpiera bowiem zarzuty:
“Dlaczego płacę za ogłoszenia w “Tygodniku”? Dlatego, że projektują, drukują, dystrybuują go ludzie, którym za to trzeba zapłacić. To jest ich praca. Pan jako dziennikarz powinien to rozumieć”.

Nie można odmówić posłowi braku logiki tłumaczeń, jednak mimo potencjalnej zgodności z prawem dysonans między opisanymi działaniami, a medialnym wizerunkiem Kukiz’15 pozostaje. Najwyraźniej formacja powinna zdefiniować dla swoich przedstawicieli kodeks dobrych praktyk, aby posłowie już nie mieli wątpliwości, co jest jeszcze antysystemowe, a co już nie.

Źródło: wp.pl

fot. Wikimedia

POLUB NAS NA FACEBOOKU

[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”220″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie