Polityka i Społeczeństwo

Gowin przyznał się do nielegalnego finansowania partii? Kolejna wpadka wicepremiera

Jarosław Gowin przeżywa politycznie trudny okres. Wicepremier zasłynął arogancką wypowiedzią, że “nie starcza mu z ministerialnej pensji do pierwszego”. Jednak tutaj nie kończą się problemy polityka, ponieważ na tych słowach nie poprzestał. Na antenie Radia ZET Jarosław Gowin wypowiedział bowiem słowa sugerujące, że w sposób nielegalny finansuje swoją partię – Porozumienie.

Wicepremiera pytano o los przyznanych mu ponad 60 tys zł nagrody. Polityk chciał uciec od prób przypisywania mu życia w luksusie, więc podobnie jak Mateusz Morawiecki dał do zrozumienia, że nie przeznaczy ich na własny użytek. O ile jednak premier wybrał cele charytatywne, o tyle Gowin zadeklarował, że obdaruje swoją partię: “Te pieniądze w moim przypadku pójdą na rozwój mojej partii”

Problem w tym, że wicepremier chcąc uciąć temat zaczął się coraz bardziej pogrążać. Internauci zaczęli wytykać politykowi, czy nagrody nie służą tym samym do zakamuflowanego finansowania partii z budżetu poza oficjalnymi, uznanymi prawnie, mechanizmami:

https://twitter.com/skrupulatny/status/971097724924854272

Sprawą zainteresował się poseł Platformy Obywatelskiej Krzysztof Brejza, który zapowiedział już wystąpienie do PKW o ujawnienie danych osób wpłacających środki finansowe na PiS, Porozumienie i Solidarną Polskę.

O ile naruszenie prawa przez sam fakt przeznaczenia nagrody na partie może być dyskusyjne, to jednak w słowach Jarosława Gowina znajduje się drugi, o wiele bardziej konkretny problem. Wicepremier zapowiadając przeznaczenie ponad 60 tys. zł na rozwój partii wchodzi w kolizję z ustawą o partiach politycznych, która to jasno określa zasady ich finansowania. Jedną z najważniejszych zasad jest zaś górny limit wpłat na partię, jakich może dokonać jedna osoba. Obecnie przepisy stanowią:

Łączna suma wpłat od osoby fizycznej na rzecz partii politycznej, z wyłączeniem składek członkowskich w kwocie nieprzekraczającej w jednym roku minimalnego wynagrodzenia za pracę, ustalanego na podstawie odrębnych przepisów, obowiązującego w dniu poprzedzającym wpłatę, oraz wpłat na Fundusz Wyborczy partii politycznej, nie może przekraczać w jednym roku 15-krotności minimalnego wynagrodzenia za pracę, ustalanego na podstawie odrębnych przepisów, obowiązującego w dniu poprzedzającym wpłatę.

Jak łatwo policzyć 15-krotność płacy minimalnej wynoszącej obecnie 2100 zł równa się 31 500 zł. Jest to niecała połowa nagrody wicepremiera, która wyniosła 65 100 zł. Pojawia się pytanie, w jaki sposób Jarosław Gowin pragnie przelać na Porozumienie nadliczbowe 34 tys zł? Byłoby to jawne naruszenie polskiego prawa, jednak w polityce często praktykowane. Wielu działaczy omija bowiem limity poprzez wpłacanie środków poprzez podstawione osoby – słupy. Jarosław Gowin swoimi słowami mógł się tym samym publicznie przyznać się do prowadzenia takiego procederu.

Z tego powodu kluczowe mogą okazać się efekty kroków podjętych przez Krzysztofa Brejzę – lista osób wpłacających na partie może okazać się kopalnią danych, które pogrożą wiarygodność Porozumienia.
Jedynym wykrętem dla wicepremiera mogłoby być powołanie się na wpłatę na fundusz wyborczy na potrzeby kampanii samorządowej, jednak nawet w tym wypadku sumaryczny limit obu wpłat wyniesie 63 tys zł, czyli wciąż poniżej kwoty nagrody. Jednak co warte podkreślenia, polityk mówił wyraźnie o samej partii, a nie kampanii wyborczej. Jarosław Gowin powinien jak najszybciej wyjaśnić swoje słowa, inaczej tworzy pole do bardzo niebezpiecznych domysłów. Jednak niezależnie od prawdziwych intencji słowa wicepremiera są kompromitujące dla polityka, który pełnił funkcję ministra sprawiedliwości.

Tym samym nieprzemyślane słowa wicepremiera mogą być początkiem jego poważnych kłopotów. Wpadka słów o “ministerialnej biedzie” naraziła Gowina na śmieszność, ale nie rujnowała jego politycznej pozycji w dłuższej perspektywie. Jeśli jednak okazałoby się, że jego formacja stosuje niejasne, lub nielegalne praktyki finansowania, to konsekwencje polityczne okazałyby się znacznie poważniejsze.

fot. flickr/KPRM

POLUB NAS NA FACEBOOKU

[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”220″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie