Nikt chyba nie ma wątpliwości, że jednym z największych beneficjentów dobrej zmiany jest toruński zakonnik, ojciec Tadeusz Rydzyk. Przypomnijmy, że Prawo i Sprawiedliwość co rusz znajduje sposoby, by spłacić dług wobec szefa Telewizji TRWAM i Radia Maryja, gdzie politycy tej partii zawsze mają otwarte drzwi. Liczba różnego rodzaju dotacji, dofinansowań czy zakupu cykli szkoleń czy konferencji w podmiotach powiązanych z toruńskim biznesmenem liczona jest już w dziesiątkach milionów złotych.
Na specjalnej stronie, jaką politycy Platformy Obywatelskiej uruchomili by podliczać koszty długu wdzięczności, jaki partia Jarosława Kaczyńskiego spłaca wobec ojca Dyrektora, kwota przekroczyła już 85 mln złotych i wciąż przecież rośnie.
Gdy jednak opinia publiczna słyszy o kolejnym narzekaniu ojca Rydzyka na władzę Prawa i Sprawiedliwości, ani przez moment nie ma wątpliwości, że głównym powodem krytyki będzie kwestia pieniędzy. Redemptorysta już nieraz przekonywał, że wciąż czuje niedosyt, nawet mimo tego, że ostatnia decyzja o sfinansowaniu podłączenia jego inwestycji w wody geotermalne do miejskiej sieci ciepłowniczej zagwarantowała mu miliony złotych rocznie przychodu na długie lata. Tym razem właśnie o tę inwestycję poszło.
Jak donosi dziennik “Fakt”, ojciec Tadeusz pożalił się na dobrą zmianę, że choć dotacja z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej na geotermię w Toruniu została przyznana, to wciąż za tą decyzją nie poszedł faktyczny przelew środków.
„Mimo, że rządzi PiS, to wcale nie jest nam łatwiej. Dlatego mam zaufanie do rządzących bardzo ograniczone. To wszystko powinno już być i działać. Dwa i pół roku walczymy o to, co otrzymują inni obywatele” – wspomniał o. Rydzyk podczas konferencji „Polityka Surowcowa Państwa” w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu. Podzielił się także swoim rozczarowaniem skutecznością władzy Prawa i Sprawiedliwości, przyznając, że miał znacznie większe oczekiwania.
Myślałem, że gdy przyjdą rządy Prawa i Sprawiedliwości, to nie będzie takiej blokady. Zastanawiam się czy bariery, na które napotykamy związane są z jakimś lobby, poprzednimi ideologami czy działaczami. Nie wiem, co to jest. Być może nieudaczność, bylejakość z pracy, jeżeli 2,5 roku walczymy o to, żeby była ciepłownia. Nie stać nas na to, ale staramy się, tak jak wszyscy w Polsce, o dostępne środki. Do tego trzeba mieć jeszcze pożyczkę i własne środki – powiedział w rozmowie z dziennikarzami Polskiej Agencji Prasowej. Jego zdaniem koszt pożyczki z NFOŚiGW jest zbyt droga, bo ma wynosić aż 6%, podczas gdy “inni” mają zaledwie 1,5%. Inaczej mówiąc, zdaniem Rydzyka jego inicjatywa jest dyskryminowana i komuś (z władz?) zależy na jej utrudnieniu.
Ojciec Rydzyk nigdy nie rzuca słów na wiatr wiedząc, że jego słuchacze spijają z jego ust każde zdanie. To wyraźny komunikat do Prawa i Sprawiedliwości, że nie tylko oczekuje przyspieszenia realizacji przyznanego dofinansowania, ale i przyznania go na “odpowiednich” warunkach. W przeciwnym przypadku sugestie, że dobra zmiana sprzeniewierzyła się swoim obietnicom mogą pojawiać się na łamach toruńskiej rozgłośni częściej.
Źródło: Fakt
fot. TVTrwam
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU