Jak donosi portal Onet.pl, Polska Fundację Narodową czeka prawdziwe trzęsienie ziemi. Już wkrótce cały zarząd fundacji ma zostać odwołany, a stanie się to decyzją premiera Mateusza Morawieckiego, który de facto przyznaje, że jej dotychczasowa działalność to jedna wielka klęska. Brak stosownej reakcji w czasie kryzysu dyplomatycznego z Izraelem i rozpowszechnieniem na cały świat terminu “polskie obozy koncentracyjne” miały tylko przelać czarę goryczy.
Trudno jest znaleźć w obozie władzy kogokolwiek, kto broniłby jej działalności, tym bardziej że niespecjalnie daje ona ku temu argumenty. Nie można poważnie traktować fundacji, powołanej do ochrony dobrego wizerunku Polski, której jedyną reakcją na kryzys dyplomatyczny było przygotowanie 30 sekundowego spotu, który nawet nie jest własną pracą jej pracowników. Gdy do tego dodamy, że PFN na swoją działalność otrzymała od spółek Skarbu Państwa przeszło ćwierć miliarda złotych, to pozostaje tylko złapać się za głowę
PFN w pigułce. pic.twitter.com/dE4biLwvpT
— Jan Kunert (@Jan_Kunert) February 13, 2018
Decyzja w sprawie wymiany zarządu fundacji i zastąpienie odwołanych osobami kompetentnymi już zapadła i wicepremier Piotr Gliński, który do tej pory stał murem za Maciejem Świrskim będzie musiał się z nią pogodzić. Argumentów na obronę kierownictwa PFN praktycznie brak.
– Po co ta fundacja istnieje, jeśli w takiej chwili nie podejmuje żadnych działań? Pierwszym absolutnie najprostszym krokiem powinno być wykupienie miejsca w najbardziej opiniotwórczych dziennikach europejskich, a także w Izraelu i USA, by wytłumaczyć zagranicznej opinii publicznej całe to zamieszenie. Nawet tak prostej rzeczy nie zrobiono, a przecież fundacja ma budżet, by przeprowadzać znacznie większe i rozbudowane kampanie – przyznał w rozmowie z Onetem wysokiej rangi polski dyplomata, który nie kryje swojej irytacji brakiem aktywności PFN. I dodaje: – Na własne życzenie pozwoliliśmy sobie narzucić narrację, w której staliśmy się tymi, którzy negują Holocaust.
Swoje uwagi co do działalności fundacji zaczęli także zgłaszać fundatorzy, których wizerunek również obrywa. Dla premiera Morawieckiego to wystarczyło, by zarządzić poważne zmiany. Gigantyczne pieniądze, które idą do Polskiej Fundacji Narodowej z pewnością będzie można użyć w bardziej zawoalowany sposób w nadchodzących kampaniach wyborczych. Kampania pt. “Sprawiedliwe Sądy” spełniła swoją funkcję znakomicie i podobne kampanie, w celu wspierania “sukcesów” rządzących z pewnością jeszcze się pojawią. Ich twarzą nie może jednak być skompromitowany Świrski. I to w PiS doskonale rozumieją.
Źródło: Onet.pl
fot. flickr/KPRM
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU