Zabili go i uciekł – czyli kameleony polskiej polityki

Który polski polityk mógłby wcielić się w rolę Jamesa Bonda, w najnowszym filmie o agencie 007? Wybór jest trudny, a konkurencja zażarta. Nie chodzi bynajmniej o wygląd kandydata, czy umiejętność prowadzenia szybkich samochodów lub picia wódki z martini. Chodzi o umiejętność przeżycia, dostosowania się do najmniej sprzyjających okoliczności. Najbardziej zdolni partyjniacy są politycznie nieśmiertelni, gdyż do perfekcji opanowali sztukę przetrwania. Ich kariera polityczna nie odbiega od znanej maksymy filmów akcji – “zabili go i uciekł”.

Absolutnym rekordzistą w naszym zestawieniu jest Ryszard Czarnecki, obecnie europoseł PiS. Jeżeli Pan Ryszard postanowiłby zmienić profesję i zostać aktorem filmów akcji, to Daniel Craig, Matt Damon i inni niechybnie straciliby pracę. Ten największy kameleon polskiej polityki był już dosłownie wszędzie. Łatwiej byłoby wymienić listę formacji, których Ryszard Czarnecki nie był członkiem, okazałaby się znacznie krótsza.

Prześledźmy więc dynamiczną karierę Richarda Henriego Czarneckiego:

1. W 1987 roku Ryszard Czarnecki jest sygnatariuszem Ruchu Polityki Realnej przekształconego następnie w Unię Polityki Realnej,
2. W 1989 r. współtworzy Zjednoczenie Chrześcijańsko-Narodowe, w skrócie ZChN,
3. W wyborach parlamentarnych 1991 roku Czarnecki dostaje się do sejmu z list Wyborczej Akcji Katolickiej,
4. W 1993 roku bez powodzenia kandyduje do Sejmu listy Katolickiego Komitetu Wyborczego „Ojczyzna”,
5. W 1997 roku wraca do sejmu, udanie kandydując z list Akcji Wyborczej Solidarność,
6. W 2001 r. tym razem nieudanie, startuje do Sejmu z komitetu Akcji Wyborczej Solidarność Prawicy,
7. W 2004 r. Ryszard Czarnecki wstępuje do Samoobrony, zostając doradcą Andrzeja Leppera,
8. W 2007 r. zostaje wykluczony z Samoobrony,
9. W 2008 r. wstępuje do PiS. Z list tej partii zostaje dwukrotnie europosłem.

Jak widać Ryszard Czarnecki jest tytanem polskiej polityki. Jego nieustępliwość jest tak ogromna, że stał się wzorem dla ludzi, którzy nie wierzą w powiedzenie “do 3 razy sztuka”. Jeżeli nie wpuścisz Czarneckiego drzwiami, on spróbuje wejść oknem. Jeśli okno będzie zamknięte, spróbuje wejść kominem.

Ryszard Czarnecki jest tak skuteczny, że wprowadził również do sejmu swojego syna Przemysława, który obecnie jest posłem z list PiS. Czarnecki ma też nosa. Na razie trwa w PiS. Możecie być jednak pewni, że jeżeli i tej partii grunt zacznie się palić pod nogami, to nasz bohater przeskoczy na inne drzewo, sygnalizując zawczasu niechybny upadek kolejnej formacji politycznej.

Ryszard Czarnecki jest politykiem z długoletnim doświadczeniem i znacznym dorobkiem w kategorii polityczny kameleon roku. Prawdę mówiąc jest on bardziej kameleonem dekady, albo całego ćwierćwiecza, które wyznacza czas trwania 3 RP.

Pan Czarnecki nie będzie jednak wiecznie bawił nas swoimi transferami. Na całe szczęście rośnie nam nowe pokolenie politycznych kameleonów, którzy bacznie obserwują niedoścignionego mistrza politycznego kamuflażu.

Pod kątem nieustannych uników oraz częstego zmieniania otoczenia bardzo obiecująco rozwija się kariera polityczna Michała Kamińskiego. Pomimo, że Pan Michał jest politykiem młodym (rok urodzenia 1972), to już z niejednego pieca zdążył jeść chleb.

Kamiński zaliczył do tej pory 6 partii politycznych. Biorąc jednak pod uwagę jego specyficzny styl bycia i konfliktową naturę, a także stosunkowo młody wiek, możemy być niemal pewni, że lista ta wkrótce będzie dwucyfrowa.

Przyjrzyjmy się zatem z bliska postępom Kamińskiego:

1. Na początku lat 90 działał w Narodowym Odrodzeniu Polski,
2. Następnie współtworzył ZChN,
3. W 1997 roku został posłem z ramienia Akcji Wyborczej Solidarność,
4. W latach 2001-2002 działał w Przymierzu Prawicy,
5. W 2002 roku wstąpił do PiS,
6. W 2010 roku wystąpił z PiS, by współtworzyć projekt Polska jest Najważniejsza (PJN),
7. W 2015 roku został posłem z ramienia Platformy Obywatelskiej,
8. W 2016 roku wykluczony z PO, następnie zakłada partię Unia Europejskich Demokratów (przekształcona z Partii Demokratycznej)

Analizując poczynania Michała Kamińskiego widać, że Ryszard Czarnecki doczekał się godnego rywala. Kamiński, mimo młodego wieku, jest już weteranem.

Trzecie miejsce w naszym zestawieniu zajął Przemysław Wipler. Pomimo, że nie ukończył jeszcze czterdziestu lat, niejeden starszy polityk może mu pozazdrościć zwinności. W porównaniu do liderów zestawienia, o ile Wipler często zmienia polityczne środowisko, to daleko mu do sukcesów politycznych, mierzonych ilością kadencji w Sejmie lub Europarlamencie. Wipler póki co może pochwalić się jedną czterolatką w polskim parlamencie, co w porównaniu z Czarneckim, czy Kamińskim wypada jednak blado. Młody polityk prowadzi natomiast w kategorii –  ilość bójek z policją.

Jak zatem wygląda polityczne CV Przemysława Wiplera:

1. W 1999 roku Wipler współtworzył stowarzyszenie KoLiber,
2. Do 2000 roku należał do Unii Polityki Realnej (UPR), będąc jej rzecznikiem,
3. W 2002 r. bez powodzenia ubiegał się o mandat Radnego m.st. Warszawy, startując z komitetu Julii Pitery,
4. W 2005 r. nie wszedł do Sejmu, kandydując z list Prawa i Sprawiedliwości,
5. W 2011 roku udało mu się objąć mandat posła, ponownie startując z list PiS,
6. W 2013 r. odchodzi z PiS i zakłada stowarzyszenie “Republikanie”,
7. Następnie wspólnie z Jarosławem Gowinem zakłada Polskę Razem,
8. W 2014 roku odchodzi z Polski Razem i związuje się z Kongresem Nowej Prawicy,
9. W styczniu 2015 roku razem z Januszem Korwin – Mikke zakłada partię KORWIN,

Przemysław Wipler jest najmłodszy w naszym zestawieniu. Potrafi jednak nieźle namieszać. Zmienia barwy polityczne nawet częściej niż jego rywale. W tym zestawieniu ląduje jednak na trzecim miejscu. Wiplerowi brak sukcesów politycznych, które cechują Czarneckiego i Kamińskiego. Oczywiście mowa tu o sukcesach personalnych, polegających na utrzymaniu się na stołku. Wipler działa na zasadzie “z dużej chmury mały deszcz”. Mota się chłopina i mota, ale niewiele z tego wychodzi.

Każdy z naszych laureatów wybrał inną ścieżkę kariery. Ryszard Czarnecki wierny jest tradycjom konserwatywnym. Michał Kamiński zaczynał jako ultrakonserwatysta, następne przechodząc do bardziej liberalnej Platformy, obecnie zakotwiczył w nowej formacji Unii Europejskich Demokratów. Z kolei Wipler jest konserwatywnym liberałem.

Mają jednak wspólne cechy. Łączy ich zamiłowanie do działania na zasadzie “zabili go i uciekł”. Ich determinacja i umiejętność wychodzenia z opałów jest niezrównana. Są tak zwinni, że nie powstydziłby się tego nawet James Bond…

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.