Fatalna wiadomość dla fanów “pasków TVP Info”. Czeka je prawdziwa rewolucja

Nowy tydzień zaczął się od pełnego frazesów wywiadu dla tygodnika “Do Rzeczy”, którego udzieliła jedna z twarzy pisowskiej propagandy Danuta Holecka. Wywiad zapowiadany był słowami Holeckiej, że “dzięki TVP widzimy dziś więcej”. I trzeba przyznać, że sporo jest racji w tym stwierdzeniu. Dzięki TVP oraz TVP Info wiemy na przykład, że Prawo i Sprawiedliwość ma dużą część swojego elektoratu za średnio rozumny tłum, którym można manipulować toporną propagandą. Rękami niegdysiejszego bulteriera prezesa Kaczyńskiego, prezesa TVP S.A. Jacka Kurskiego sprowadzono misję publicznych mediów do podprogowego wysyłania krótkich, bulwersujących komunikatów, rodem z okładek najgorszych brukowców. W przekonaniu osób, które podjęły decyzję o stałym stosowaniu podczas emisji programów informacyjnych słynnych dziś na całą Polskę “pasków grozy” w TVP i TVP Info, pewna część wyborców nie jest zainteresowana wysłuchaniem treści newsa, a opinię wyrabia sobie na podstawie tabloidowego nagłówka.

Czy pomysłodawcy takiego mechanizmu manipulowania opinią publiczną mieli rację czy nie, trudno ocenić. Pewną podpowiedzią mogłyby być pomiary oglądalności kanałów TVP, które systematycznie spadają, jednak nie są one do końca miarodajne. Paski TVP i TVP Info stały się bowiem zjawiskiem tak wyjątkowym w swojej toporności, że zyskały naprawdę wielu fanów, którzy kanały telewizji publicznej oglądali dla poprawy nastroju lub zamiast porannej czy popołudniowej kawy. Jednak wczoraj okazało się, że już w najbliższym czasie, fani słynnych pasków będą musieli pogodzić się z ich utratą. Jak donosi bowiem portal Gazeta.pl, wraz z rekonstrukcją na stanowisku premiera i próbą ucywilizowania rządu Prawa i Sprawiedliwości, z TVP zniknąć mają toporne paski z bieżącym przekazem medialnym partii rządowej a zastąpić je mają paski w miarę możliwości prawdziwie informacyjne, a ewentualne manipulacje i podprogowy przekaz do najmniej wymagającego elektoratu ma być znacznie subtelniejszy.

Zmiany są oczywiście podyktowane zmianą docelowego odbiorcy, a więc pośrednio walką PiS o bardziej wymagającego, centrowego wyborcę. Jacek Kurski, by uratować swoją posadę nie ma wyjścia – musi wyegzekwować od swoich podwładnych, by prymitywną propagandę zmienili w propagandę wysublimowaną. Powiem szczerze, że nie mogę się doczekać, gdyż biorąc pod uwagę kadry, jakie pozostały w TVP po wielkich czystkach, zanosi się na próbę zaśpiewania wymagającej arii operowej przez medialnego odpowiednika Zenka Martyniuka.

Źródło: Gazeta.pl

Fot. TVP

POLUB NAS NA FACEBOOKU

[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]