Po bardzo dobrze przyjętej przez opinię publiczną rekonstrukcji rządu i rozpoczęciu procesu budowania łagodniejszego wizerunku Prawa i Sprawiedliwości przed nadchodzącym maratonem wyborczym w latach 2018-2020, władza postanowiła rozwiać resztki złudzeń co do swoich prawdziwych zamiarów. Okazuje się bowiem, że w miejsce zmarłego w grudniu dublera sędziego Trybunału Konstytucyjnego, prof. Henryka Ciocha, większość sejmowa postanowiła przedstawić po prostu członka swojej partii. Tak, żeby już nikt nie miał wątpliwości, że instytucja ta została całkowicie podporządkowana partyjnemu aparatowi i składanie jakichkolwiek wniosków o zbadanie zgodności z Konstytucją pisowskich aktów prawnych jest całkowicie bezcelowe.
Przegłosowanie kandydata do TK jest przecież formalnością, więc można już oficjalnie ogłosić, że nowym dublerem sędziego, wybranym na miejsce już obsadzone, zostanie uczelniany profesor, dr hab. Jarosław Wyrembak z Wyższej Szkoły Finansów i Zarządzania w Warszawie, w 2015 roku wybrany przez Prawo i Sprawiedliwość jako sędzia Trybunału Stanu. Informację o wyborze prawnika spoza grona naukowców najlepszych polskich uniwersytetów ogłosiła rzecznik klubu parlamentarnego PiS w Sejmie, Beata Mazurek.
Kandydatem PiS na sędziego TK jest Jarosław https://t.co/9GzIuTdbGa Wydziale Prawa i Administracji Wyższej Szkoły Finansów i Zarządzania w Wawie.Po wyborach parlamentarnych w 2015r. wybrany przez Sejm na stanowisko sędziego TS.
— Beata Mazurek (@beatamk) January 17, 2018
Kim jest dr Wyrembak?
Na stronach sejmowych można znaleźć jego życiorys, gdy przedstawiany był przez PiS jako kandydat do Trybunału Stanu. Urodzony 12 marca 1967 roku w Wieluniu. Ukończył Liceum Ogólnokształcące im. Tadeusza Kościuszki w Wieluniu, a następnie studia prawnicze na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. W latach 1992-2011 pracował w Instytucie Prawa Karnego Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego – tam uzyskał doktorat oraz habilitację (na podstawie rozprawy: Zasadnicza wykładnia znamion przestępstw – Wolters Kluwer Polska, Warszawa 2009). Aktualnie zatrudniony jest na stanowisku profesora nadzwyczajnego na Wydziale Prawa i Administracji Wyższej Szkoły Finansów i Zarządzania w Warszawie – także na stanowisku profesora nadzwyczajnego w Wyższej Szkole Informatyki Stosowanej i Zarządzania w Warszawie. W 2011 roku został powołany przez ministra sprawiedliwości na stanowisko notariusza – prowadzi kancelarię notarialną w Warszawie (wcześniej był adwokatem – członkiem Izby Adwokackiej w Warszawie). Jego doświadczenie zawodowe obejmuje między innymi pracę w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich, Naczelnej Izbie Lekarskiej – oraz w wielu warszawskich uczelniach. Od 2010 roku jest członkiem Prawa i Sprawiedliwości.
Czym dr Wyrembak zasłużył się PiS?
Od lipca 2016 roku był zatrudniony w Biurze Analiz Sejmowych, prowadzonym wówczas przez prawnika Michała Warcińskiego, od listopada 2016 roku również już sędziego TK. Zatrudnienie działacza PiS w apolitycznym dotychczas BAS było dużym zaskoczeniem dla parlamentarzystów oraz pracowników biura. Sam dr Wyrembak mówił wówczas Gazecie Wyborczej:
Co do mojej przynależności do PiS, jest to decyzja Kancelarii Sejmu i władz PiS, ja swojej przynależności nie ukrywam i obiecuję, że będę się kierował w analizach wyłącznie argumentami naukowymi i merytorycznymi – obiecywał.
Czy obietnicy dotrzymał? Z punktu widzenia partii rządzącej najwyraźniej tak. Tak się bowiem składa, że opinię Biura Analiz Sejmowych, która miała rozgrzeszać marszałka Sejmu z awantury na sali plenarnej, która zakończyła się rzekomym puczem opozycji w dniu 16 grudnia 2016 roku i blokadą mównicy sejmowej był nie kto inny a ekspert ds. legislacji dr hab. Jarosław Wyrembak. Co było w tej opinii? Całość do przeczytania tutaj, ale warto przybliżyć te dwa fragmenty:
Czytamy więc, że grupa posłów opozycji zastosowała przemoc, celem okupacji mównicy sejmowej, by sprowokować czynności Straży Marszałkowskiej dla realizacji partykularnych celów politycznych. Dalej jest jednak tylko lepiej:
Mamy więc przemoc opozycji, zamach na polską kulturę parlamentarną i sprzeniewierzenie się Konstytucji RP. I właśnie po to dr Wyrembak zostaje skierowany na odcinek Trybunału Konstytucyjnego, by podobne opinie wydawać zawsze wtedy, gdy będzie tego wymagała potrzeba polityczna.
W końcu maski opadły.
fot. flickr/Sejm RP
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU