Na zachodnioeuropejskie sieci handlowe zwolennicy rządu regularnie wylewają kubły pomyj. A że psują rynek, zabijając drobnych rzemieślników, a że podatków nie płacą, choć się na polskiej ziemi bogacą. Ale gdy niemiecka sieć supermarketów LIDL ogłasza promocję na torebki Wittchen, czy akcję “Sprytnie i tanio kupować marki Lidla”, to z Polaka wychodzą demony i chytra baba z Radomia przestaje być tylko wstydliwym wspomnieniem.
Akcje tego typu, polegające na zwrocie 100% wartości za towary, z których konsument nie jest zadowolony, często wprowadzane są w sklepach sieci handlowych w krajach zachodnich. Pozwalają zdobyć większe zaufanie klientów i skutecznie rozpromować produkty własnej marki. Wszędzie, ale nie w Polsce. Nie przy polskiej mentalności homo sovieticus, mentalności zaszczepionej polactwu przez niemal pół wieku kombinatorskiego ustroju . Hasło akcji “sprytnie i tanio”, Polak potraktował do granic możliwości dosłownie. Sprytnie i tanio to jest zrobić duże zakupy, wrócić do domu, a następnie błyskawicznie wypakować towar, nadający się do wypakowania. Puste opakowanie zwrócone do tej paskudnej niemieckiej sieci, warte jest przecież tyle co sam towar. Sprytnie i tanio można zatem dokonać zakupów, całkowicie za darmo. Frajerzy. Można nawet przygotować się na hipotetyczną wojnę jądrową i wykupić cały zapas produktów sypkich, zanim inny sprytny Polak wpadnie na ten genialny pomysł. Wielu dostało w końcu 500+ na pobudzenie konsumpcji, więc dysponują luźną gotówką. Zamiast kupować jedną paczkę parówek, można kupić dziesięć. Zamiast jednej konserwy turystycznej, dwadzieścia. Zwłaszcza, że za darmo. Nie wiadomo bowiem jak długo pieniądze z programu będą płynąć, przecież dopiero co okazało się, że już w tym roku brakuje około pół miliarda. Polak jaki jest, taki jest, ale liczyć potrafi.
Póki co, efekt promocji w Lidlu jest raczej odwrotny od zamierzonego. Początkowo akcja trwać miała do 30 listopada, ale tak nie będzie. Dziś wydane zostało oświadczenie władz niemieckiej firmy, a z internetowych stron sieci zniknął regulamin akcji. Przyczyną tej decyzji są przypadki wykorzystywania promocji wbrew jej celom. Polak potrafi.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU