Jacek Protasewicz nie ma ostatnio dobrej prasy. Jak nie pijackie ekscesy na lotnisku we Frankfurcie, to wyrzucenie z Platformy i zawiązanie nowego koła sejmowego z tuzami polskiej polityki: Michałem Kamińskim i Stefanem Niesiołowskim.
Wczoraj jednak pan Jacek przeszedł samego siebie. Wdał się w wulgarną przepychankę z internautami na Twitterze, pośrednio nazywając swojego rozmówcę skurwysynem, który uprawia seks z owcą i wącha klej.
Jedno z przekleństw zostało wykropkowane, więc być może Pan Poseł będzie się tłumaczył, że miał na myśli sukinsyna. To raczej nie postawi go w lepszym świetle. Od parlamentarzystów oczekujemy więcej niż od przysłowiowego Zenka spod budki z piwem. Niestety, Protasewicz niewiele sobie z tego robi.
Nie wiadomo, co poeta miał na myśli. Może poseł chciał zgasić rozmówcę, swoją niesamowitą erudycją i pokazać mu swoją wyższość ?
Niestety Protasewicz trafił jak kulą w płot, bardzo szybko stając się przedmiotem żartów internautów, którzy słusznie wytkneli bu brak kultury i chamstwo.
Nie wiadomo również, czy i tym razem poseł działał w stanie wskazującym? Tak, czy siak Twitter i inne zakątki internetów mają z Protasiewicza niezłe używanie.
Zebraliśmy dla Was najlepsze cięte riposty:
Panie Jacku, mamy dla Pana radę, rodem z trylogii Sienkiewicza: “Kończ waść, wstydu oszczędź”.
fot. P. Drabik/flickr
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU