Polityka i Społeczeństwo

Patryk Jaki odkrył nową aferę. Uderzy w wicepremiera rządu?

Wiceminister sprawiedliwości i przewodniczący komisji weryfikacyjnej do spraw warszawskiej reprywatyzacji jest ostatnio jedną z najbardziej barwnych postaci obozu rządowego. Niezrażony kolejnymi wpadkami nadal prowadzi swoją krucjatę przeciwko Hannie Gronkiewicz-Waltz i ogłasza kolejne przełomy w ustaleniach dotyczących działań warszawskiego ratusza. Według ostatnich zapowiedzi już wkrótce zamierza wydać kuriozalną decyzję “bez żadnego trybu”, na mocy której mąż obecnej prezydent stolicy będzie miał zwrócić pieniądze pozyskane że sprzedaży części odziedziczonej po ciotce kamienicy. Wsparty narracją prorządowych mediów wciąż powtarza o kamienicy Waltzów, choć do Andrzeja Waltza należało zaledwie 6.8% udziałów. Widać, że sprawa ma wymiar przede wszystkim polityczny. Zresztą Patryk Jaki właśnie dał temu wyraz po raz kolejny.

“Zamierzam złożyć doniesienie do prokuratury w sprawie możliwości popełnienia przestępstwa w resorcie sprawiedliwości – zabierania kluczowych dokumentów dotyczących sprawy Noakowskiego 16 – powiedział w środę Jaki.

Zdaniem wiceministra, biegli za zlecenie komisji weryfikacyjnej wykonali ekspertyzę teczki z dokumentami dot. Noakowskiego 16. Dodał, że komisja poprosiła o tę teczkę w Ministerstwie Sprawiedliwości i na “pierwszy rzut oka było widać, że ona jest wybrakowana. (…) W przedmiotowej teczce aktowej brakuje kilku istotnych załączników, to po pierwsze. Po drugie, zagięcia wskazują, że pierwotnie teczka zawierała więcej niż obecnie (…). Mamy takie miejsca w tej teczce, gdzie jest informacja o załączonym dokumencie ważnym dla sprawy, a tego dokumentu nie ma – powiedział polityk Solidarnej Polski.

Wiele wskazuje na to, że (…) ktoś zabrał kluczowe dokumenty z tej teczki, ktoś chciał ukryć dokumenty dot. Noakowskiego 16. Kto to mógł zrobić, ja dzisiaj nie wiem. Możecie państwo sami zadawać sobie pytanie, kto miał motyw, żeby usunąć kluczowe dokumenty z punktu widzenia tej sprawy – rzucał niczym nie poparte oskarżenia Patryk Jaki.

Jego zdaniem to wystarczający dowód na to, że jakiś prominentny polityk PO, będący urzędnikiem Ministerstwa Sprawiedliwości brał udział w niszczeniu dowodów mających obciążyć innego prominentnego polityka PO (w domyśle obecną prezydent Warszawy). W związku z powyższym postawił złożyć zawiadomienie do prokuratury. Problem w tym, że najwyraźniej zapomniał, że jednym z poprzedników Zbigniewa Ziobry w resorcie sprawiedliwości był m.in. wicepremier rządu PiS Jarosław Gowin i jeśli sprawa zostanie podjęta będzie jednym z potencjalnie podejrzanych. A może właśnie w ten sposób Zbigniew Ziobro chce osłabić pozycję koalicjanta by w ramach rekonstrukcji zyskać tekę wicepremiera dla siebie lub jednego ze swoich partyjnych kolegów?

Nie ulega wątpliwości, że Patryk Jaki jeszcze nieraz nas zaskoczy.

Źródło: Polsat News

fot. flickr/KPRM

POLUB NAS NA FACEBOOKU

[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”220″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Michał Kuczyński

Michał Kuczyński - Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego. Z zamiłowania bloger i autor tekstów o charakterze publicystycznym. Interesuje się polityką i ekonomią. Prywatnie miłośnik piłki nożnej, muzyki rockowej i dobrego kina. Niegdyś zapalony wiolonczelista.
Zapraszam na mojego Twittera - @KuczynskiM

Media Tygodnia
Ładowanie