Polityka i Społeczeństwo

Duda nie potrafił, zrobiły to wolne sądy. Dlatego władza boi się sądownictwa

Duda nie potrafił, zrobiły to wolne sądy. Dlatego władza boi się sądownictwa
Fot. Shutterstock

Andrzej Duda szedł do wyborów ze sztandarowym hasłem pomocy frankowiczom. Jednak optyka głowy państwa po objęciu funkcji uległa zmianie. Blokowany wewnątrz własnego obozu przez obecnego premiera przeforsował wsparcie dla frankowiczów w formie, w której większość poszkodowanych nie może liczyć na jakiekolwiek wsparcie, a a interesy banków są zabezpieczone przed nadmiernymi stratami. Niektórzy frankowicze otrzymali dostęp do zwrotnych pożyczek na spłatę rat, ale skandaliczny wzrost wartości zadłużenia w wyniku załamania kursu złotego wobec franka i dalszych kursowych manipulacji banków pozostał bez jakiejkolwiek odpowiedzi, ludzie zostali po raz kolejny sami z problem. Jednak kiedy politycy dla swoich interesów grają na problemach zwykłych obywateli, wtedy do gry wchodzi znaczenie niezawisłych sądów. Bowiem tam, gdzie nie mógł prezydent, tam potrafił sprawiedliwość zaprowadzić sąd. Może to być wzorem dla poszkodowanych, że nie na polityków, ale właśnie na niezależne sądy mogą liczyć w sytuacji rażącej niesprawiedliwości.

Jak donosi Puls Biznesu Sąd Apelacyjny w Białymstoku utrzymał w czwartek w mocy wyrok korzystny dla małżeństwa, które wzięło kredyt mieszkaniowy w szwajcarskiej walucie. Sąd uznał, iż umowa zawiera niedozwolone klauzule, a bank nie miał podstaw do jej wypowiedzenia. W sprawie chodziło o kredyt warty w momencie zaciągnięcia 146 tys. zł, z którego spłatą małżeństwo miało problem, co doprowadziło do wypowiedzenia przez bank umowy i zarządzania spłaty już wówczas 307 tys zł.

Bank nie miał sobie nic do zarzucenia, jednak sąd ocenił postawę instytucji z pełną surowością. Podważono popularne wśród umów frankowiczów klauzule waloryzacyjne, czyli postanowieniaa umowy, które przewidywały przeliczanie zadłużenia na franki szwajcarskie, odwołując się do kursu waluty ustalonego przez bank. Sąd zignorował tłumaczenia banku, że zadłużeni oświadczyli, że są świadomi ryzyka i je akceptują. Powołał się przy tym na chroniące konsumentów przed nieuczciwymi zapisami przepisy kodeksu cywilnego.

Sędzia Krzysztof Chojnowski podsumował, że kursy walutowe omawiane w umowie “nie odwołują się w żaden sposób do mierników obiektywnych, które są niezależne od woli stron a przeciwnie, dają bankowi uprawnienie do dowolnego ustalania wartości takiego miernika waloryzacji”. Drugim problemem była możliwość zawyżania spreadów, czyli różnic kursów kupna/sprzedaży danej waluty.

Sąd utrzymał w mocy umowę z bankiem, ale wyłączył z niej niedozwolone klauzule. Efekt jest zdumiewający i pokazujący skalę dyspozycji sił między klientem a instytucja finansowa. Kredytobiorcy okazali się nie być niewypłacalni, ale na dodatek posiadali względem banku 39 000 zł nadpłaty.

Jest to otwarcie drogi dla kolejnych poszkodowanych. Prawo daje im szansę walki o swoje interesy. Nie muszą być bezradni wobec gigantów.
Pokazuje to istotność niezawisłości sądów. Upolityczniony wymiar sprawiedliwości możne unikać niekorzystnych dla wielkich instytucji wyroków jeśli osoby na szczytach władzy dojdą z nimi do porozumienia. W przypadku Mateusza Morawieckiego, autora ekspansji kredytów frankowych w banku BZ WBK konflikt interesów jest w tym momencie rażący. Właśnie po to potrzeba niezawisłych sądów, aby zwykli ludzie mogli oczekiwać od wymiaru sprawiedliwości uczciwego wyroku. Jest to o wiele większa gwarancja dla obywatela niż nieustająco zmieniające się obietnice oficjeli.

Władza właśnie dlatego boi się niezależności sądownictwa, ponieważ ono jako ostatnie może w każdym momencie zagrozić tym, którzy z racji pozycji uznali się już za całkowicie bezkarnych.

Źródło: pb.pl

Fot. Shutterstock/Piotr Adamowicz

POLUB NAS NA FACEBOOKU

[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”220″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie