Wczoraj niemal wszystkie media obiegła sensacyjna informacja o sondażu, jaki na zlecenie dziennika “Fakt” przeprowadziła pracownia Kantar Public. Tytuły wymowne: “Rekordowe poparcie dla PiS”, “PiS przekracza magiczną granicę”, “PiS miażdży opozycję”, “Połowa Polaków chce głosować na partię Kaczyńskiego”. I to wszystko w pierwszym dniu urzędowania nowego premiera Mateusza Morawieckiego, którego zmiana miała ponoć sprawić, że poparcie dla partii rządzącej spadnie po wymianie niezwykle popularnej Beaty Szydło. Trudno sobie wymarzyć lepszy start.
Wyniki sondażu faktycznie wyglądają dla przeciwników Prawa i Sprawiedliwości fatalnie. PiS z 50% poparcia, PO zaledwie z 17%, Kukiz’15 z 11% i Nowoczesna z 9%. Na dodatek balansujący na granicy progu wyborczego SLD z wynikiem 5%. Magiczna granica poparcia dla PiS przekroczona, opozycja w nieustającym głębokim kryzysie. Zastanawia tylko informacja podana pogrubionym drukiem na stronie Faktu, który ten sondaż przedstawił, który jakoś ginie w późniejszych przedrukach w innych redakcjach.
Uwzględniono tylko tych, którzy są zdecydowani oddać głos na określoną partię. Nie uwzględniono niezdecydowanych, czyli takich, którzy odpowiedzieli że na wybory pójdą ale dziś jeszcze nie wiedzą na kogo zagłosują. Czy brak uwzględnienia tych osób może w istotny sposób wpłynąć na postrzeganie wyników? Zapewne im mniej niezdecydowanych tym w mniejszym stopniu. Tu jednak znaczenie ma kolosalne. Tak się bowiem składa, że tych niezdecydowanych w sondażu było wyjątkowo dużo, bo aż 17 % z 1000 respondentów. Oznacza to, że z 1000 zapytanych osób aż 170 głosów zostało wyrzuconych do kosza a wynik PiS został przedstawiony już nie na tle 1000 pytanych a jedynie 830. 50% z 830 daje 415 głosów za PiS, czyli 41,5%. To także bardzo dobry wynik, jednak do rekordowego wciąż daleko.
Portal oko.press postanowił przedstawić wyniki tego sondażu z uwzględnieniem niezdecydowanych – PiS: 41,5%, PO: 14%, Kukiz’15:9, Nowoczesna: 7,5%, SLD pod progiem z 4%.
Czy pracownia sondażowa celowo manipuluje wynikami sondażu tak, by wyglądały one lepiej dla władzy? Trudno taki zarzut postawić, tym bardziej, że od dłuższego już czasu “Fakt” przedstawia wyniki sondaży w ten sam sposób, bez uwzględnienia niezdecydowanych, co promuje partie z największym poparciem. Brak informacji o rosnącej liczbie osób niezdecydowanych jest jednak istotnym niedopowiedzeniem, zwłaszcza w sytuacji, gdy na podstawie “rekordowego” wyniku budowana jest narracja rządzących o sukcesie zmiany wizerunkowej.
A skoro już mowa o rekordowych wynikach partii rządzącej, to warto przypomnieć, że w mniej więcej tym samym okresie pierwszych rządów koalicji PO-PSL wyniki sondażowe wyglądały następująco:
Praktycznie równo 7 lat temu. Ku pamięci, ku przestrodze, ku pokrzepieniu serc. Co kto woli. pic.twitter.com/PaUQXo0fDN
— P.Jakimiec (@PawJakim) December 13, 2017
Jak napisał internauta, ku pamięci, ku przestrodze, ku pokrzepieniu serc. Co kto woli.
Źródło: Oko.press
fot. flickr/Sejm RP
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
