Ostatni tydzień obfitował w tak wiele wydarzeń politycznych, że można byłoby nimi obdzielić kilka miesięcy, a może i lat. Podczas gdy partia rządząca zarzynała sądownictwo i wolne wybory, media głównie interesowały się ostatnim odcinkiem sezonu pierwszego serialu pt. „Rekonstrukcja rządu”. Trzeba przyznać, że chyba mało kto czuje się zawiedziony, bo liczba zwrotów akcji przerosła wszelkie oczekiwania. Teraz pozostaje nam czekać na kolejny sezon, który rozpocznie się już w nadchodzącym tygodniu, kiedy to poznamy pierwsze sondaże poparcia po tej małej rewolucji. Odpowiedzą nam one, przynajmniej częściowo, na pytanie: ile straciło Prawo i Sprawiedliwość na wykreowanym przez Kaczyńskiego zamieszaniu. Chyba mało kto ma wątpliwości, że po takim pokazaniu figi z makiem swoim wyborcom prezes będzie mógł być zadowolony z badań preferencji wyborczych. A tymczasem pierwszy zwiastun nowego sezonu, w postaci badania CBOS-u prognozuje ogromne kłopoty dla Zjednoczonej Prawicy…
Jednorazowe tąpnięcie czy zmiana trendu?
Rządowa sondażownia, czyli CBOS, pokazuje w swoim najnowszym badaniu, przeprowadzonym jeszcze przed rekonstrukcją rządu, dwa interesujące fakty: Prawo i Sprawiedliwość traci aż 4 punkty proc. i uzyskuje 41 proc poparcia, najwięcej natomiast zyskuje .Nowoczesna, bo aż 6 punktów proc i może cieszyć się 11 proc. poparciem. To udowadnia, jak duże obciążenie dla tej partii stanowił jej ojciec-założyciel: Ryszard Petru. Zmiana przewodniczącego przyciągnęła zawiedzonych jego wpadkami wyborców .N, na czym faktycznie zyskuje cała opozycja. Jednak prawdziwy obraz pokażą kolejne sondaże, ponieważ taki skok poparcia pojawia się bardzo często po zmianie przywództwa w partiach politycznych.
Oba powyższe zjawiska potwierdza badanie Ibris dla „Rzeczpospolitej”. Pokazuje ono również utratę 3 punktów przez PiS od października. Według najnowszego badania swój głos na PiS chce oddać 36,4 proc. respondentów. Dla porównania – w październiku było to 39,8 procent, a w listopadzie 37 proc. .Nowoczesna zyskuje 3,6 punktów procentowych. Platforma ma 20,3 proc. poparcia, Kukiz ’15 po spadku o 2,2 punkty uzyskuje tylko 6,8 procent. Stawkę partii, które znalazły się ponad progiem wyborczym, zamykają Sojusz Lewicy Demokratycznej z poparciem 6,6 proc. i Polskie Stronnictwo Ludowe, na które chce głosować 6,4 proc. ankietowanych.
Naczelnik Kaczyński powinien mieć powody do niepokoju. Wprawdzie rekonstrukcją rządu udało mu się przykryć rujnowanie demokracji, jednak najprawdopodobniej zapłaci za to bardzo wysoką cenę. Postawienie wywodzącego się z elit Morawieckiego na czele rządu nie zostanie przyjęte, delikatnie mówiąc ze zrozumieniem, przez wielu wyborców PiS. Można to było zaobserwować po zachowaniu internautów w sieciach społecznościowych., a to obecnie jeden z najważniejszych wskaźników „wyprzedzających”. Bratanie się z Europą , które ma być głównym zadaniem nowego premiera, również nie zostanie zrozumiane po dwóch latach wstawania z kolan.
Możliwe są dwa scenariusze.
Pierwszy:
- Wyborcy partii rządzącej odejdą na chwilę, ale, nie mając dokąd pójść (brak alternatywy), wrócą po jakimś czasie.
- Morawiecki pozyska nowych wyborców z tzw. “centrum”.
- Beata Szydło, zachowując swoją obecną popularność, wystartuje w wyborach na prezydenta Warszawy.
- Prezes Kaczyński będzie zadowolony.
Drugi:
- Wyborcy odejdą i już nie wrócą. Podczas wyborów zostaną w domu.
- Na nic zda się przekonywanie „ciemnego ludu” do nowego pupila prezesa.
- Wybór Morawieckiego spotęguje wewnętrzną wojnę na prawicy, która skończy się podziałem.
- Prezes Kaczyński będzie niezadowolony i chcąc ratować sytuację obejmie tekę premiera. A to już równia pochyła.
Wszystkie znaki na niebie i na ziemi wskazują na to, iż ten drugi scenariusz jest obecnie bardziej prawdopodobny. Wbrew pozorom, ten ostatni tydzień być może paradoksalnie początkiem odbijania Polski z rąk Prawa i Sprawiedliwości. Pytanie tylko, czy Kaczyński nie sięgnie na koniec po narzędzia , które sobie wykreował, choćby poprzez zmianę ustawy o SN czy ordynacji wyborczej, by zachować władzę?
Uchodźcy niemile widziani
Bardzo prawdopodobne wydaje się, że głównym tematem sporu podczas najbliższych kampanii wyborczych może być kwestia przyjmowania uchodźców. Prawica z pewnością szykuje się do użycie tej opcji atomowej zastanawia tylko, jak na to odpowie opozycja.
Politycy PiS czytają sondaże wnikliwie i jeden z nich, CBOS-u na temat przyjmowania uchodźców przynosi zatrważające wyniki. 63 proc. badanych nie zgadza się na przyjmowanie przez Polskę uchodźców z krajów objętych konfliktami zbrojnymi, przeciwnego zdania jest 33 proc., a 4 proc. ankietowanych nie ma zdania w tej sprawie. Ciekawiej robi się , gdy spytamy Polaków, czy hipotetyczne odebranie funduszy unijnych może wpłynąć na zmianę ich zdania w tej sprawie. Otóż okazuje się, że jest odwrotnie, ponieważ, mimo groźby utraty przez Polskę środków z funduszy unijnych za brak zaangażowania w unijny program relokacji uchodźców, aż 74 proc. badanych uważa, że nie powinniśmy przyjmować uchodźców z krajów muzułmańskich, a tylko 15 proc. jest przeciwnego zdania.
Należy się obawiać, że ten temat może przykryć wszystkie błędy partii rządzącej w nadchodzących kampaniach.
Wódka w nocy, zakupy w niedzielę
W cieniu wielkiej polityki możemy dowiedzieć się, że Polakom bardzo nie podoba się zakaz możliwość wprowadzenie zakazu sprzedaży alkoholu w godzinach 22.00-6.00, gdyż aż 59 proc. obywateli jest temu przeciwnych. Na to przynajmniej wskazuje wynik sondażu Pollster dla se.pl. Ten sam instytut badawczy postanowił spytać również o zakaz handlu w niedzielę. Wyniki są bardzo podobne: aż 55 proc. ma negatywne zdanie na temat braku możliwości dokonywania zakupów w siódmy dzień tygodnia. Tylko 31 proc. popiera pomysł PiS-u.
W nadchodzącym tygodniu powinniśmy otrzymać wyniki badań poparcia dla partii przeprowadzonych już po rekonstrukcji rządu . Nowy sezon serialu politycznego zapowiada się fascynująco.
Źródło: onet.pl se.pl wprost.pl radiozet.pl gazeta.pl
Fot.: Flickr.com/KPRM
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
