Kandydatura Rafała Trzaskowskiego na prezydenta Warszawy i spekulacje o jego możliwym starcie jako reprezentanta “zjednoczonej opozycji” wywołały lawinę komentarzy polityków ze wszystkich stron sceny politycznej. Jedną z ciekawszych i bardziej kontrowersyjnych deklaracji okazała się wypowiedź posła Kukiz’15 Adama Andruszkiewicza, który nie wykluczył sojuszu z PiS w celu przeciwstawienia się zjednoczonej opozycji.
“Przy zmianie ordynacji być może wspólnie dogadają się. Jeżeli tak będzie, to jest duże zagrożenie, że Rafał Trzaskowski może wygrać i być może wtedy będzie trzeba rozważyć, aby Kukiz‘15 ze Zjednoczoną Prawicą również podjął współpracę, żeby wystawić taką osobę, która wygra.”
Powyższa wypowiedź ma doniosłe znaczenie. Kukiz’15 może i uchodzi wśród części środowisk opozycji za przystawkę i cichego sojusznika PiS, jednak sojusz obu formacji nigdy otwarcie nie miał miejsca. Sam Paweł Kukiz zalicza Prawo i Sprawiedliwość do tej samej “partiokracji”, co Platformę Obywatelską. U zarania inicjatywy antysystemowej legło założenie, że całe dotychczasowe życie polityczne było skorumpowane, dlatego dla naprawy państwa cały PO-PiS musi odejść, ponieważ mimo pozornych różnić stanowią część jednego problemu. Sam lider ruchu pozostaje tej tezie stosunkowo wierny, Kukiz atakuje zażarcie zarówno PiS jak i PO, a w większości dużych sporów Kukiz’15 szukał raczej trzeciej drogi niż świadomie pomagał PiS-owi przez odżegnywanie się od działań opozycji.
Na pierwszy rzut oka można by powiedzieć, że Kukiz’15 wchodzi na nowy poziom hipokryzji wobec swoich własnych wyborców. Jednak wiele wskazuje na to, że pierwsze wrażenie jest mylne. Ostatnie miesiące odznaczały się kontrowersyjnymi wypowiedziami posła Andruszkiewicza, które odbiegały od wartości, które reprezentuje znaczna część środowiska anty-systemowego. Jest ku temu jasna przyczyna.
Andruszkiewicz jest liderem stowarzyszenia Endecja, nowego organizmu budowanego przez narodowo-konserwatywne skrzydło Kukiz’15. Andruszkiewicz wypowiadał się już w kontrze do wolnego rynku, a równocześnie posła charakteryzuje wręcz obsesyjna wrogość wobec PO, która ma charakter większy niż wytykanie afer. Andruszkiewicz wywodzi się z Ruchu Narodowego, skąd przyniósł ideologiczną wizję państwa narodowego, które od samego początku było oparte na wielu wspólnych podstawach z wizją PiS: skrajnym konserwatyzmie, patriotyzmie, zwalczaniu liberalizmu oraz opiekuńczości państwa. Mimo to kiedy powstawał Kukiz’15 istniał wspólny wróg dla wszystkich frakcji formacji -PO, która była przytłoczona zaniedbaniami, które nieuchronnie nagromadziły się podczas długich 8 lat rządów.
Jednak dziś wydaje się, że Kukiz’15 chwieje się i istnieje poważne ryzyko dla samego przetrwania klubu. Andruszkiewicz i jego działania mają tutaj swój udział. W razie rozpadu struktur poseł pragnie wyłonić się jako naturalny przywódca dla elektoratu formacji. Z tego powodu nieustannie bryluje w mediach i stara się pokazać jako lider.
Dla Andruszkiewicza sojusz z PiS nie stanowi zatem problemu, ponieważ jego środowisko nie postrzega wielu zaniedbań PiS w taki sam sposób jak nawet wielu jego klubowych kolegów. Dla posła kolejne skandale, korupcja, skok na stołki czy łamania zasad prawa nie mają znaczenia, ponieważ liczy się tylko i wyłącznie powstrzymanie PO. Deklaracja o potencjalnym sojuszu z PiS jest zatem najprawdopodobniej samozwańczą szarżą posła, która nie była w jakikolwiek sposób skonsultowana z władzami klubu.
Co ciekawe ostatnia decyzja Jacka Wilka o powrocie do Wolności Janusza Korwina-Mikke oznacza, że frakcja wolnościowa w Kukiz’15 nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa i walka o rząd dusz wśród antysystemowców jest wciąż otwarta.
Od tego, kto zyska większą siłę i posłuch zależy wiarygodność polityczna Kukiz’15, a może nawet jego polityczna przyszłość.
Źródło: wpolityce.pl
fot. Adrian Grycuk/wikimedia
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”220″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU