Gospodarka

Dobra zmiana uderza w małych przedsiębiorców. Wzrost gospodarczy zagrożony?

Fundamentem rozwoju gospodarczego każdego kraju kapitalistycznego jest sektor małych i średnich przedsiębiorstw. Od 25 lat każdy kolejny rząd w kampanii wyborczej obiecuje pochylenie się nad jego potrzebami oraz stworzenie mu możliwie najlepszych warunków do rozwoju. Dziesiątki opracowań ekspertów ekonomicznych wskazuje, że dla silnego i stabilnego rozwoju tego sektora najbardziej przyjazny jest wolny i konkurencyjny rynek, na którym pozycję buduje się własną ciężką pracą, innowacyjnością oraz wysoką jakością wytwarzanych dóbr. Tymczasem w Polsce, po dwóch latach rządów Prawa i Sprawiedliwości, którego polityka gospodarcza daleka jest od liberalizmu, dane obrazujące stan gospodarki są zaskakująco dobre. Czyżby jednak eksperci się mylili, a liberalne podejście do funkcjonowania rynku wcale nie było remedium na “pułapkę średniego rozwoju”, z której wyrwanie zapowiadał prezes Jarosław Kaczyński?

Otóż gdy przyjrzeć się szczegółowo danym o kondycji polskich przedsiębiorstw okazuje się, że jednak wcale nie jest tak różowo, jak wygląda to na pierwszy rzut oka. Ostatnio agencja ratingowa Standard & Poor’s zwracała nawet uwagę, że na dzisiaj, mimo dobrej kondycji polskiej gospodarki, nie zamierza podnosić oceny wiarygodności kredytowej. Zdaniem jej ekspertów, Polsce może grozić tzw. przegrzanie gospodarki. Wzrost PKB notuje wyniki w tempie wyraźnie powyżej potencjalnego. Według S&P, może do tego doprowadzić połączenie ekspansywnej polityki fiskalnej, ujemnych realnych stóp procentowych, silnego popytu zewnętrznego, napływu funduszy z UE oraz wzrostu płac przewyższającego wzrost wydajności pracowników. Efektem zbyt szybkiego wzrostu gospodarki będzie powrót deficytu na rachunku obrotów bieżących, odzwierciedlającym m.in. saldo wymiany handlowej. Brzmi to oczywiście nie do końca zrozumiale jednak wniosek jest oczywisty. Rząd ignoruje czasy koniunktury światowej i zamiast ją reformować to bezlitośnie próbuje wykorzystać jej owoce w prozaicznym celu – podtrzymania władzy.

Nieco bardziej zrozumiałe przyczyny decyzji agencji przedstawia  w Dzienniku Gazecie Prawnej Sławomir Grzelczak, przybliżając szczegóły danych Głównego Urzędu Statystycznego. Otóż widać tam ciekawe, ale i bardzo niepokojące zjawisko. Przede wszystkim na obecnej koniunkturze gospodarczej nie korzystają najmniejsze przedsiębiorstwa, czyli takie zatrudniające od 10 do 49 pracowników. Ich kondycja, w przeciwieństwie do obrazu całej gospodarki, uległa pogorszeniu. Zmniejszyła się liczba podmiotów osiągających zysk, a aż 30% znajduje się pod kreską. Zwiększył się poziom ich zadłużenia, zwłaszcza długoterminowego, choć wydatki na inwestycje wcale nie rosną. Spadł poziom ich płynności, rentowności, powiększyły się problemy z płatnościami. Co gorsza, tendencja jest taka, że spada ich zorientowanie na rozwój technologiczny czy szukanie nowych rynków zbytu, także za granicą.

Po drugiej stronie są przedsiębiorstwa średnie i duże, które na dobrej zmianie korzystają. Należy jednak pamiętać, że aby przedsiębiorstwo mogło urosnąć do rozmiarów średniego i dużego, najpierw z sukcesami musi przejść fazę bycia przedsiębiorstwem małym. To właśnie takich przedsiębiorstw jest najwięcej, a ich energia i pomysłowość, w połączeniu z dużym natężeniem konsumpcji uchroniły Polskę przed skutkami kryzysu finansowego w 2009 roku. Dziś konsumpcja jest już rozbuchana do granic możliwości, a małe przedsiębiorstwa słabną. Obyśmy nie obudzili się z ręką w nocniku, gdy nadejdzie kolejne spowolnienie. A że nadejdzie to pewne, pytanie pozostaje kiedy.

Źródło: DGP

fot. flickr/ Sejm RP

POLUB NAS NA FACEBOOKU

[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Michał Kuczyński

Michał Kuczyński - Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego. Z zamiłowania bloger i autor tekstów o charakterze publicystycznym. Interesuje się polityką i ekonomią. Prywatnie miłośnik piłki nożnej, muzyki rockowej i dobrego kina. Niegdyś zapalony wiolonczelista.
Zapraszam na mojego Twittera - @KuczynskiM

Media Tygodnia
Ładowanie