Dyskusja nad ustawą budżetową powinna skupiać się wokół właściwego określenia priorytetów wydatków państwa i sposobu uchronienia go przed deficytem. W tegorocznej debacie możemy jednak zauważyć, że państwo polskie posiada pod obecnymi rządami poważnie zaburzoną hierarchię potrzeb. Przy okazji szermierki słownej miedzy rządem i opozycją, główny ekonomista PO Andrzej Rzońca zwrócił uwagę na bardzo ważny szczegół w zmianach w finansach państwa na przyszły rok:
#NieDaliRady zniszczyć L.Wałęsy, więc w przyszłym roku zwiększą wydatki na IPN z 3,5-krotności do prawie 5-krotności nakładów na PAN.
— Andrzej Rzońca (@andrzej_rzonca) October 10, 2017
Jak widać historia i rozliczanie przeszłości jest dla rządzących ważniejsza niż przyszłość i rozwój gospodarczy. Jeśli stawiamy bardziej na ciągłe życie martyrologią narodową zamiast budować w społeczeństwie innowacyjność i ciekawość świata, to nie ma mowy o rozwoju i postępie. Wówczas jedyne co zostaje to konflikt. Historię piszą zwycięzcy według swoich własnych potrzeb, a co za tym idzie znajdzie się wielu o innym zdaniu, co przekłada się na wieczną wojnę polityczną o pomniki, odbrązowienie legend i budowanie nowych. Niekończący się cykl bezproduktywnego podgrzewania emocji.
Nie przeczę istotności pracy IPN, choćby nowy spot “Niezwyciężeni” pokazuje, że instytucja potrafi wykonać dla wizerunku kraju kawał dobrej roboty. Jednak liczą się priorytety. Nie historia lecz nauka stanowi o przyszłości kraju, ponieważ to innowacje napędzają rozwój państw rozwiniętych. Polska Akademia Nauk stanowi tutaj przydatne narzędzie do budowania kapitału ludzkiego naszej gospodarki. PAN ma wspierać bowiem prowadzone w Polsce badania naukowe o dużym znaczeniu dla gospodarki, ma wspierać promocje wyników tychże badan, co jest największą bolączką polskiej nauki. Instytucja ma także duże pole do wspierania edukacji, czyli otwierania młodych na świat nauki.
Wyżej wymienione zadania na zachodzie Europy są realizowane za grube miliardy. Tymczasem PAN w tym roku dysponowała zaledwie 81 mln złotych. Za takie środki nie da się choćby połowicznie realizować misji Akademii na poziomie państwa do jakiego Polska chciałaby aspirować. Tymczasem IPN otrzymał w tym roku 290 mln zł, a w przyszłym dostanie dodatkowe 100 mln. Kiedy rosną środki przeznaczane na historię, to niestety nauka nie może już liczyć na podobne przywileje. Budżet PAN na przyszły rok zostaje w zasadzie bez zmian.
Nie tylko IPN jest tutaj problemem, PAN jest także wielokrotnie mniej finansowana od choćby kancelarii Sejmu, która w przyszłym roku wyda ponad 500 mln zł. Czyżby obsługa działalności 460 posłów była 7-krotnie bardziej wymagającym zadaniem niż promocja polskiej nauki?
Jest to zaledwie wycinek rzeczywistości, gdzie problem stawiania należytych priorytetów jest od dawna obecny w systemie, a obecnie doprowadzony do granic absurdu. Polska wciąż jest w ogonie Europy jeśli chodzi o nakłady na naukę. Innowacyjność naszej gospodarki także jest niska w porównaniu do zachodu, tymczasem w kraju poza głośnymi hasłami nie dzieje się zbyt wiele, aby temu zaradzić. Sprawą jest wprawdzie żywo zainteresowany wicepremier Gowin, jednak jego propozycje budzą kontrowersje, a po wczorajszych deklaracjach jego długoterminowa obecność w rządzie także stoi pod znakiem zapytania.
Opisywana skandaliczna sytuacja w Polskiej Akademii Nauk z politycznego punktu widzenia jednak nie dziwi. PAN niejednokrotnie krytykował merytoryczne podstawy niektórych działań rządu, szczególnie nowej podstawy programowej dla szkół, która stanowiła dla rozwoju nauki krok wstecz. Naukowcy są zatem karani za swoją niezależność. Politykom nie zależy bowiem na rozwoju niczego poza zakresem swojej własnej władzy. Tak długo jak ona rośnie, tak długo wszystko inne schodzi na dalszy plan. Tymczasem przepaść miedzy Polską a zachodem trwa i nic nie wróży zmiany tego stanu rzeczy.
fot. flickr/KPRM
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”220″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU