Janusz Kowalski znów uderza w mniejszość niemiecką w Polsce. Miłośnik weta ma nowy cel – chce odebrać mniejszości przywilej wyborczy.
W polskim Sejmie zasiada 460 posłów, ale partie polityczne walczą w wyborach o 459 z nich. Jedno miejsce jest zagwarantowane dla przedstawiciela Mniejszości Niemieckiej, która zwolniona jest z 5-proc. progu wyborczego. Dzięki temu w Sejmie zasiada zawsze przynajmniej jeden przedstawiciel mniejszości.
Ta zasada nie podoba się Januszowi Kowalskiemu. Kredkowy wiceminister apeluje, by przywilej został zniesiony. Argument? Niemcy nie przyjęli analogicznych przepisów dla Polaków mieszkających w RFN.
– Jeżeli Niemcy przywrócą Polakom statut mniejszości narodowej to my przywrócimy wszystko Niemcom – uzasadnia swoją postawę Kowalski. Jak donosi „Wprost”, pomysł kredkowego posła spodobał się Jarosławowi Kaczyńskiemu. Prezes dał Kowalskiemu błogosławieństwo, by dalej drążył sprawę.
– Niech teraz Platforma broni mniejszości niemieckiej i utwierdza Polaków w przekonaniu, że bardziej dba o interesy niemieckie niż polskie – ironizuje wiceminister rolnictwa.
Konsekwencja Kowalskiego
W swojej niechęci do mniejszości niemieckiej Kowalski jest konsekwentny. Już wcześniej jego starania doprowadziły do odebrania jej pieniędzy na nauczanie języka niemieckiego. Polityk używał wtedy podobnych argumentów, co teraz – wskazywał, że rząd federalny nie łoży na naukę polskiego w Niemczech.
Kowalski walczył też z językiem niemieckim, używanym jako język pomocniczy w gminach w województwie opolskim. Jak mówi ustawa, język mniejszości jako język pomocniczy może być stosowany w tych gminach, w których 20 proc. mieszkańców deklaruje przynależność do mniejszości narodowej i posługiwanie się językiem mniejszości. Kowalski zapowiedział, że będzie sprawdzał, czy dane z ostatniego spisu powszechnego nadal zezwalają na używanie m.in. dwujęzycznych tablic.
– Zwrócę się do MSWiA o zweryfikowanie na podstawie wyników spisu powszechnego legalności stosowania języka niemieckiego jako pomocniczego w gminach województwa opolskiego – mówił polityk.
Źródło: Wprost
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU