Rosja może przygotowywać nie uderzenie nuklearne, ale elektromagnetyczny atak impulsowy. Chodziłoby więc o “ogłuszenie” i “oślepienie” ukraińskiej armii.
Rosja przygotowuje atak
Brytyjski dziennik “Financial Times”, który podał powyższą informację, twierdzi, że nie jest jasne, czy doniesienia te są jednak pewne. Ostrzega jednak, że ewentualne uderzenie impulsem elektromagnetycznym może zniszczyć ukraińskie systemy informatyczne.
Dodajmy, że temat ataku elektromagnetycznego pojawiał się już w programach w stacjach telewizyjnych, które szerzą propagandę Kremla. Jeden z wojskowych Rosji demonstrował nawet przy użyciu map i diagramów, jak mogłaby wyglądać tego typu eksplozja.
W praktyce taki atak może uszkodzić sieci energetyczne, prawie cały system obronny, stacje radiowe, nawigację GPS i drony. Czyli faktycznie niszczy ukraińską armię, bowiem sprawia, że ta staje się w przenośni ślepa i głucha.
“Długotrwałe oddziaływanie elektromagnetyczne uderzenia może zniszczyć 90 procent satelitów. Rosjanie nie powinni jednak zapominać, że taki atak mógłby im zaszkodzić i stworzyć problemy z elektrycznością i komunikacją na ich terytorium”
– podała pravda.com.ua.
Czy to realne?
Musimy jednak pamiętać też o tym, że Putin i jego ludzie wezmą pod uwagę efekty takiego ataku. Oznaczałoby to bowiem przekroczenie “czerwonych linii”. NATO nie mogłoby nie zareagować na takie działania. Rosja musiałaby wtedy spodziewać się więc jeszcze silniejszego ataku. Może to powstrzymać ją przed radykalnymi krokami.
Źródło: wp.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
