Kolejny wykradziony mail z prywatnej skrzynki Michała Dworczyka jest związany z Białorusią i “ciepłym człowiekiem”.
W ciągu ostatnich kilku dni przez prawicowe portale i media społecznościowe przetoczyła się fala wmawiania ludziom, że Donald Tusk był przychylny wobec białoruskiego satrapy.
Powoływano się przy tym na wywiad Aleksandra Łukaszenki o “potężnej opozycji w Polsce”. Zbigniew Ziobro na Tiwitterze odniósł się do fragmentu wypowiedzi dyktatora. – Donaldzie! Twój kumpel tęskni – napisał.
Donaldzie! Twój kumpel tęskni.@donaldtuskhttps://t.co/4kyH6T0Bve
— Zbigniew Ziobro | SP (@ZiobroPL) October 11, 2022
Jak to bywa w przypadku pseudoafer rozkręcanych przez Prawo i Sprawiedliwość, nie trzeba było długo czekać, aż szydło wyjdzie z worka. Prawicowe media nie komentują najnowszej odsłony afery mailowej, a jest tam sporo ciepłych słów o Łukaszence.
Zacieśniamy relacje z Mińskiem
Korespondencja prowadzona między Michałem Dworczykiem, Mateuszem Morawieckim i Pawłem Jabłońskim, wiceszefem MSZ, datowana jest na 3 czerwca 2020 r. To kilka chwil przed sfałszowanymi wyborami i masowymi protestami obywateli na Białorusi.
Wiadomości dotyczą niezależnej telewizji Biełsat, funkcjonującej w ramach Telewizji Polskiej i finansowaną przez polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
Jak pisze Dworczyk, Biełsat ma dobre zasięgi w białoruskim internecie i rocznie dostawał z MSZ kilka milionów złotych.
Nasza propozycja jest taka, aby przekazać z rezerwy ogólnej za pośrednictwem MSZ 1 mln zł, a reszty domagać się od TVP (mają furę pieniędzy). To istotne, zwłaszcza że zacieśniamy relacje z oficjalnym Mińskiem (pomoc, Łukaszenka wysłał list do Dudy, etc.), więc źle gdyby powstało wrażenie, że całkiem porzucamy wsparcie niezależnych mediów. Czy możemy tak zadziałać? – pisał Dworczyk.
W połowie maja 2020 r. media informowały, że telewizja Biełsat ma nie dostać pieniędzy z budżetu państwa.
Do wymiany maili włączył się Paweł Jabłoński, który wyraził pełne poparcie dla propozycji Dworczyka.
Wycofanie/ograniczenie poparcia dla Biełsatu w tym momencie, gdy wzmacniamy relacje z oficjalnymi czynnikami w Mińsku (ostatnio ropa, pomoc humanitarna), mogłoby zostać bardzo źle odczytane politycznie. TVP przekazując na ten cel nieco więcej z 2 mld zł dotacji, też mogłaby w ten sposób pokazać się z pozytywnej strony – skomentował.
Źródło: Onet.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU