Ukraiński wywiad wojskowy (HUR) zdobył informacje na temat nacisków wywieranych przez Władimira Putina na Aleksandra Łukaszenkę.
Od początku najazdu Rosji na niepodległą Ukrainę, pojawiają się informacje na temat roli Białorusi w wojnie. Na razie dyktator się broni przed wysłaniem armii, ale to się może zmienić.
Putin wywiera presję
Wadym Skibicki, przedstawiciel Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy, poinformował na Telegramie, że Władimir Putin wywiera naciski na Alaksandra Łukaszenkę, by Białoruś przystąpiła do pełnoskalowego konfliktu z Ukrainą. Mówi się nawet o “zmuszaniu Łukaszenki”.
Widzimy działania, które prowadzi Rosja, by kierownictwo Białorusi do wstąpienia w otwartą wojnę – powiedział Skibicki.
Jak pisze PAP, w tej sprawie “stale odbywają się spotkania Putina i Łukaszenki, na których ta kwestia jest omawiana i Putin próbuje nakłonić Łukaszenkę do podjęcia takiej decyzji”.
Według ustaleń ukraińskiego wywiadu, przy granicy z Ukrainą stacjonuje sześć białoruskich batalionów wojsk powietrznodesantowych.
Jak długo będzie się utrzymywać taka sytuacja, będzie zależało od tego, jak będą się rozwijać wydarzenia na froncie, jak będą rozwijać się wydarzenia w wojnie Rosji przeciwko naszemu państwu – przekazał Skibicki.
Białoruś pasywnie bierze udział w wojnie
Mińsk może nie jest bezpośrednio zaangażowany w działania frontowe, ale z jego postawy można wywnioskować, że jednak bierze udział w wojnie, ale pasywnie.
Trzymanie na granicy wojska, czy odbywające się co jakiś czas manewry lub zwykłe wożenie ciężkiego sprzętu wojskowego po Białorusi, sprawia, że ukraińska armia musi mieć przy granicy swoich żołnierzy. Do tego dochodzą rosyjskie ataki z białoruskiego terytorium.
Jakiś czas temu mówiło się o trzech ukraińskich brygadach zaangażowanych w ochronę granicy z Białorusią. To wojsko jest tam przez Łukaszenkę wiązane i nie może zostać użyte na wschodzie Ukrainy. W ten sposób Mińsk ma swój pasywny udział w wojnie.
Źródło: PAP
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU