Generał Ben Hodges, były dowódca armii amerykańskiej w Europie, podał datę zakończenia wojny w Ukrainie.
Od początku najazdu ruskich barbarzyńców na niepodległą Ukrainę, pojawiają się daty ewentualnego zakończenia wojny. W założeniach kremlowskich generałów operacja wojskowa, która miała na celu zajęcie Kijowa, miała trwać trzy dni, ale rosyjskie odziały zostały rozbite pod stolicą Ukrainy.
Ukraińska kontrofensywa
Planiści na Kremlu zdecydowali się na wycofanie armii spod Kijowa i przeniesienie jednostek wojskowych na kierunek charkowsko-donbaski. Po opuszczeniu terenów wokół stolicy, ukraińska ujawniła masowe groby i ludobójstwo do jakiego dochodziło np. w Buczy. Eksperci mówią, że wojna może potrwać od kilku miesięcy do nawet kilku lat.
Sytuacja jednak zaczyna się zmienić. Ukraińska armia otrzymuje od Stanów Zjednoczonych zaawansowaną broń, Wielka Brytania uruchamia masowe szkolenia dla ukraińskich ochotników, Polska przekazuje ponad 200 czołgów. Efekty są widoczne od miesiąca. Ukraińcy przechodzą do kontrofensywy i sami są zaskoczeni łatwością z jaką wypierają rosyjską armię z obwodu charkowskiego.
Kreml jest zmuszony do ogłoszenia częściowej mobilizacji, a w sobotni poranek dochodzi do potężnej eksplozji na Moście Krymskim. Wojna idzie Moskwie wybitnie źle.
Kerch Bridge on fire!
Your defence is terrified, na na na na na na pic.twitter.com/WRp2P3zwmd— Saint Javelin (@saintjavelin) October 8, 2022
W tym czasie “Washington Post” pisze o jednym z członków “wewnętrznego kręgu Putina” wyraził bezpośredni sprzeciw wobec prowadzenia wojny w Ukrainie.
Boże Narodzenie
Tych kilka składających się na siebie czynników sprawa, że prognozowanie końca wojny staje się ciut łatwiejsze. Dał temu wyraz generał Ben Hodges, były dowódca armii amerykańskiej w Europie.
W jego ocenie rosyjska armia, nazywana niegdyś “drugą najsilniejszą armią świata”, już przegrała, a upokorzonego Putina w najlepszym razie czeka odsunięcie od władzy. Generał prognozuje, kiedy zakończy się wojna w Ukrainie.
Rosyjskie linie szybko się załamują. Biorąc pod uwagę wszystkie elementy i wydarzenia, które widzimy, mam wrażenie, że armia rosyjska już upadła, przynajmniej w rejonie Donbasu, i wierzę, że Rosjanie zostaną zepchnięci poza linię granicę najdalej do Bożego Narodzenia, pod warunkiem, że Kijów będzie kontynuował kontrofensywę – powiedział.
Źródło: Super Express
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU