Węgry bez cienia żenady kontynuują swoją prorosyjską postawę. Peter Szijjarto spotkał się w USA z Siergiejem Ławrowem.
Węgry i Rosja
Gdy Rosja zaatakowała Ukrainę, Węgry zszokowały świat swoją łagodną postawą wobec kraju-agresora. To kierowany przez Viktora Orbana Budapeszt blokował unijne sankcje, odmówił transportu broni dla ofiar agresji i dobijał z Moskwą interesy.
Pod koniec lipca węgierski minister spraw zagranicznych Peter Szijjarto pojechał do Moskwy, by dogadać temat dostaw gazu. Spotkał się tam ze swoim kremlowskim odpowiednikiem, Siergiejem Ławrowem z którym dyskutował o zakupie surowca. Węgierski minister pochwalił się w mediach społecznościowych fotografią, na której z szerokim uśmiechem ściska kremlowskiemu kłamcy rękę.
Teraz panowie mieli okazję powtórzyć miłe spotkanie. Obaj politycy pojawili się w Nowym Jorku na 77. sesji Zgromadzenia Organizacji Narodów Zjednoczonych. Ławrow nie był tam mile widziany. On sam spóźnił się na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ok. półtorej godziny i po wygłoszeniu kłamliwego przemówienia szybko opuścił salę.
– Zauważyłem, że rosyjscy dyplomaci uciekają tak szybko jak rosyjscy żołnierze – skwitował występ Ławrowa ukraiński minister Dmytro Kułeba.
“Kolega Ławrow”
Ale atmosfera na spotkaniu z Szijjarto była już o wiele milsza. Zresztą węgierski minister nazwał Ławrowa „swoim kolegą”.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU