Tego jeszcze nie było! Polskie Sieci Elektroenergetyczne po raz pierwszy ogłosiły okres zagrożenia rynku mocy.
Polskie Sieci Elektroenergetyczne ogłosiły okres zagrożenia rynku mocy. Przypadają one na piątek 23 września i godziny 19.00 – 20.00 oraz 20.00 – 21.00. Jaki jest tego powód? Otóż rezerwa mocy w systemie energetycznym okazała się tak niska, że operator po raz pierwszy postawił w stan gotowości wszystkie jednostki, które mają podpisane umowy mocowe.
Choć PSE korzysta z tej opcji, gdy rezerwy mocy kurczą się poniżej wymaganego poziomu, Mariusz Marszałkowski z portalu biznesalert.pl uspokaja, że „okres zagrożenia” ma nie być odczuwalny dla odbiorców końcowych. To sygnał dla elektrowni, aby zrealizowali we wskazanych godzinach swoje zlecenia na produkcję energii i tym samym odbudowali rezerwę. Trzeba jednak zaznaczyć, że ogłoszony właśnie okres zagrożenia jest pierwszym, odkąd wprowadzono taką procedurę.
– Bez paniki, blackoutu nie będzie – uspokaja starszy analityk ds. energetycznych Robert Tomaszewski z Polityki Insight. – Po to budowany był rynek mocy, by nasz system energetyczny był gotowy na takie sytuacje. Nie zmienia to faktu, że uruchamianie stanu zagrożenia przed trudnym sezonem grzewczym nie jest kojącą informacją dla rynku – pisze ekspert na Twitterze.
Po to budowany był rynek mocy, by nasz system energetyczny był gotowy na takie sytuacje.
Nie zmienia to faktu, że uruchamianie stanu zagrożenia przed trudnym sezonem grzewczym nie jest kojącą informacją dla rynku.
— Robert Tomaszewski (@robertomasz) September 23, 2022
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU