W rządzie trwa przepychanka na tle rodzącej się w bólach rekonstrukcji rządu. Solidarna Polska zgłasza roszczenia związanych z dymisjami.
Rekonstrukcja rządu rodzi się w bólach. Największym pewniakiem do pożegnania się ze stanowiskiem jest minister rozwoju i technologii Waldemar Buda. Cały czas na jego niekorzyść gra brak środków z Krajowego Planu Odbudowy, które zostały przyblokowane przez Komisję Europejską (KE). Warszawa wypięła się na praworządnościowe kamienie milowe, więc KE odpłaciła pięknym za nadobne.
Do całej układanki dojdzie pewnie Jacek Kurski, którego Nowogrodzka musi zagospodarować. Jak informowała “Gazeta Wyborcza“, decyzje dotyczące byłego prezesa TVP zapadną w ciągu kilku tygodni.
Na pewno nie zastąpi Glińskiego i nie będzie wicepremierem, jak plotkowano. Ale Kaczyński musi go mieć wewnątrz, żeby nie sikał na namiot – pisała “Wyborcza”.
Solidarna Polska tupie nogą
Jak informuje RMF FM, wymiana wiceministra rolnictwa Norberta Kaczmarczyka to początek możliwej większej rekonstrukcji rządu. – W samym gabinecie, ale i w partii słychać coraz więcej głosów o konieczności odświeżenia składu Rady Ministrów – pisze stacja.
RMF FM podkreśla, że rozmowy na temat zmian w rządzie są na wczesnym etapie. Do gry weszły prywatne animozje i względy osobiste. – Przy takiej okazji każdy liczy, że rządowa posada przypadnie komuś z nich – mówią rozmówcy z rządu. Radio potwierdza, że w sprawie Jacka Kurskiego nie zapadły jeszcze żadne wiążące decyzje.
Największą liczbę roszczeń rekonstrukcyjnych zgłasza Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry. Ziobryści od miesięcy żądają odwołania ministra ds. europejskich Konrada Szymańskiego. Po odwołaniu partyjnego kolegi z ministerstwa rolnictwa, nabierają rozpędu i celują w Michała Dworczyka i Krzysztofa Kubowa, szefa Gabinetu Politycznego Prezesa Rady Ministrów.
Źródło: RMF FM
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU