Tego po Macierewiczu byście się nie spodziewali! Basenowe akrobacje byłego szefa MON robią wrażenie [WIDEO]

Antoni Macierewicz, jak się okazuje, ma ciekawe hobby. I nie chodzi o irytowanie opozycji i tworzenie teorii spiskowych. Uwielbia… skakać do wody z trampolin.

Skoki do wody mistrza Macierewicza

Wspomniane skok Macierewicza pokazano w programie Telewizji Republika “Poza Polityką”. Nagrania krążą już też po sieci.

Kolejny tydzien i kolejni goscie w #Pozapolityka. A ja wroce jeszcze do premierowgo odcinka. 😉 Niesamowita forma Pana @Macierewicz_A. Zachecam do obejrzenia rozmowy. @RepublikaTV https://t.co/is4aVYO5lA pic.twitter.com/FRFpf6znpC

— Emilia Wierzbicki (@EmiliaPob) September 5, 2022

 

Sam polityk PiS wspominał też, że gdy był młody skakał tylko z trzymetrowych trampolin. Teraz wybiera te piecio- i dziesięciometrowe. Jak dodał, “dają one większe możliwości, a są mniej wymagające, jeśli chodzi o sprawność fizyczną”.

Z czym nie zamierzamy się spierać, powiedział też, że “skoki do wody wymagają przezwyciężenia strachu”. – Dają mi odpoczynek psychiczny – tłumaczył.

O hobby polityka mówiło się już dawnej. Np. Onet.pl informował, że Macierewicz – gdy był jeszcze szefem MON, czyli w czasie pierwszej kadencji rządów Zjednoczonej Prawicy – miał nocami korzystać z basenu żandarmerii wojskowej. Została tam dla niego zainstalowana specjalna trampolina.

– Często zjawia się nocą – mówił portalowi jeden z informatorów portalu. – Kiedy przyjeżdża, czeka już na niego dowództwo i kierownik basenu. Minister jest zawsze witany z honorami – dodawał.

Macierewicz to jedna z najbardziej kontrowersyjnych postaci w świecie PiS. Swoją popularność w środowisku prawicy zbudował wokół teorii dot. zamachu w Smoleńsku. Dziś nadal reprezentuje najbardziej ekstremalne oblicze partii Kaczyńskiego. Choć trzeba przyznać, że prezes w ostatnich latach odsunął go w cień. Może temu, by nie zniechęcał do ugrupowania centrowych wyborców. Nowy kierunek PiS sugeruje jednak, że były szef MON może wkrótce wrócić na pierwsze strony gazet.

Źródło: Onet, Twitter

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.