Agencja Reutera podała, że papież Franciszek chce odwiedzić Koreę Północną. Po raz pierwszy poprosił o zaproszenie samego Kim Dzong Una. To kolejne w ostatnim czasie zaskakujące zachowanie głowy Kościoła.
Papież znowu szokuje
Papież Franciszek powyższe powiedział w czasie wywiadu dla telewizji należącej do południowokoreańskiej stacji Korean Broadcasting System.
– Pojadę tam, jak tylko mnie zaproszą. Uważam, że powinni mnie zaprosić. Wtedy nie odmówię — powiedział papież.
Powyższa kwestia – przyjazdu papieża Franciszka do komunistycznej Korei Północnej – pojawia się nie pierwszy raz. Temat powraca od kilku lat.
Skąd jednak taki pomysł? Nie wiadomo w ogóle, ilu obywateli Korei Północnej jest katolikami i czy taka wyprawa miałaby sens. W kraju jest jednak kilka miejsc kultu. To m.in. kościół katolicki w Pjongjangu.
Papież wywołuje kontrowersje
Powyższe zapewne wywoła jednak kontrowersje i wpisze się w nienajlepsze ostatnie działania PR-owe papieża. Franciszek powiedział niedługo po inwazji Rosji na Ukrainę, że ten pierwszy kraj został sprowokowany przez NATO do ataku. Z kolei niedawno publicznie przyznał, że żałuje śmierci córki Aleksandra Dugina, Darii Dugin, która zginęła w zamachu (może przygotowanego na jej ojca). Nie było w tym niczego złego, gdyby nie to, że mowa o dość ostrej putinowskiej propagandystce, a papież nie dodał w dostatecznie mocny sposób, że żal mu też młodych ludzi, którzy giną dziś za naszą wschodnią granicą.
Można uznać, że działania Watykanu z perspektywy Polaków stają się coraz bardziej ekscentryczne.
Źródło: Reuter
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU