Michał Szczerba i Dariusz Joński badają sprawę partyjnego grilla w siedzibie MON-u. Wydarzenie zorganizowano, gdy Odrą płynęła trucizna.
Dwa tygodnie temu Onet.pl poinformował o spotkaniu zorganizowanym przez Jarosława Kaczyńskiego na terenie resortu obrony narodowej. Największym echem odbił się brak zaproszenia dla premiera Mateusza Morawieckiego i jego ludzi. Sprawę partyjnego grilla bada Michał Szczerba i Dariusz Joński z Koalicji Obywatelskiej.
To nie była zwykła impreza
W środę z kontrolami poselskimi wyruszyli politycy Koalicji Obywatelskiej. Kontrolę w PiS-owskich Wodach Polskich prowadzili posłowie Michał Szczerba i Dariusz Joński z Koalicji Obywatelskiej, którzy później wyszli do dziennikarzy na konferencję prasową. Wśród poruszonych tematów znalazła się impreza zorganizowana na dziedzińcu MON-u.
Jak stwierdził Michał Szczerba, “gdy wojewodowie ze Śląska, Opolszczyzny i Dolnego Śląska byli alarmowani (o sytuacji w Odrze), PiS się bawiło”. – 5 sierpnia wieczorem Jarosław Kaczyński urządził grilla w ogrodach Ministerstwa Obrony Narodowej przy ulicy Klonowej – powiedział parlamentarzysta cytowany przez Polsat News.
Poseł podkreślił, że grillowe party zorganizowano wtedy, gdy “woda truła tony ryb w rzece”.
– Badamy tę sprawę, bo to nie była zwykła impreza. Zjawili się Kaczyński, Mariusz Błaszczak, Andrzej Adamczyk nadzorujący Wody Polskie i jeden z ojców-założycieli tej instytucji Joachim Brudziński – przekazali posłowie. – Te osoby były odpowiedzialne za reakcję na czas podczas katastrofy ekologicznej w Odrze – grzmieli.
Politycy pokazali pismo, z którego wynika, że do imprezy w siedzibie ministerstwa Mariusza Błaszczaka rzeczywiście doszło.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU