Czy Biedronka otworzy się w niedzielę? Zaskakujące informacje płyną z sieci sklepów

Biedronka wycofuje się z kontrowersyjnego pomysłu. Sieć chciała ominąć zakaz handlu w niedzielę, „przekształcając się” w wypożyczenie książek albo punkty medyczne.

Nie brakuje kreatywnych pomysłów, jak obejść zakaz handlu w niedzielę. Organizowanie w sklepach placówek pocztowych jest już passé, pora na nowe pomysły. Opinia publiczna szeroko omawiała niedawno wizjonerstwo sieci sklepów Biedronka, które miały „przebranżowić się” w wypożyczalnie książek albo punkty medyczne.

W niektórych sklepach pojawiły się specjalne regały z książkami. Opracowano specjalny system. Sklepy miały być dostępne w niedziele i wypożyczać książki przy kasach klientom z kartą „Moja Biedronka”. Kaucja za wypożyczenie książki wynosiłaby 3 złote, a po oddaniu tomu czytelnik miałby otrzymać voucher na kolejne zakupy. Gdyby zaś klient książki nie oddał, miałby zablokowaną możliwość kolejnych wypożyczeń, ale zakupy mógłby robić.

Był też drugi pomysł – uruchomienie w sklepach punktów medycznych świadczących teleporady.

– Ten pomysł był rozważany, ale chyba umarł śmiercią naturalną. Widać, że łatwiejsze do zrealizowania było to rozwiązanie z książkami. Jako związkowcy i pracownicy jesteśmy zdruzgotani, że ciągle jest omijane prawo – mówiła portalowi naszemiasto.pl Anna Gonera, skarbnik w NSZZ „Solidarność” w Biedronce.

Ostatecznie Biedronka wycofała się z kontrowersyjnych pomysłów. Sklepy tej sieci pozostaną w niedziele zamknięte.

– Przed chwilą dowiedzieliśmy się, że Biedronka wycofuje się z pracy i z handlu w niedziele. Bardzo się cieszymy z tej decyzji, bo w końcu pracownicy będą mogli dalej cieszyć się wolnymi niedzielami, o co zabiegali bardzo, i my jako związek „Solidarność” – poinformował Alfred Bujara, przewodniczący Krajowego Sekretariatu Handlu, Banków i Ubezpieczeń NSZZ „Solidarność”.

Możliwe, że na decyzję sieci miały wpływ głosy oburzenia pracowników sklepów. Ci zapowiadali, że będą korzystać masowo ze zwolnień lekarskich i urlopów na żądanie, by nie pracować w niedziele.

Źródło: o2.pl, naszemiasto.pl