Janusz Kowalski nie może doczekać się reparacji wojennych od Niemiec. Okazuje się, że kredkowy poseł od półtora roku dopytuje się premiera, czy złoży notę dyplomatyczną do RFN w tej sprawie.
– Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam – mówi Jezus w Ewangelii wg św. Mateusza (Mt 7,7). Te słowa wziął sobie do swojego poselskiego serduszka Janusz Kowalski. Słynny miłośnik weta tak nie może doczekać się zapowiadanych przez rząd reparacji wojennych od Niemiec, że spamuje Mateusza Morawieckiego zapytaniami o tę sprawę. Jak donosi Interia, w lutym, kwietniu i październiku 2021 roku Kowalski wysyłał zapytania dotyczące „dochodzenia przez Rzeczpospolitą Polską od Republiki Federalnej Niemiec odszkodowania za szkody spowodowane działaniami podejmowanymi przez Niemcy na terenie Polski podczas II wojny światowej”.
– Przez półtora roku nie uzyskałem żadnej odpowiedzi – przyznaje w rozmowie z Interią polityk Solidarnej Polski. Jak podkreśla, obowiązkiem Zjednoczonej Prawicy jest „podniesienie kwestii reparacji na poziom profesjonalny”.
Na pisma Kowalskiego, choć kierowane do Morawieckiego, odpisywał wiceszef MSZ Piotr Wawrzyk. W marcu 2021 miłośnik weta dowiedział się, że „sprawa pozostaje aktualna i jest obecna na agendzie relacji polsko-niemieckich”. W listopadzie – że decyzja o wystąpienie do Niemiec o reparacje „wymaga wszechstronnej analizy”.
6 lat temu obiecaliśmy Polakom twarde, stanowcze działania na rzecz wyegzekwowania od Niemiec reparacji za zniszczenie Polski.
Kolejny raz zapytałem o to Pana Premiera @MorawieckiM. Kolejny raz otrzymałem odpowiedź: brak rządowej decyzji kierunkowej.
Bez komentarza. pic.twitter.com/dvijDYMv7Q
— Janusz Kowalski 🇵🇱 (@JKowalski_posel) November 23, 2021
Kolejne pismo Kowalski złożył 5 lipca 2022.
– Czy może pan złożyć w imieniu państwa polskiego Republice Federalnej Niemiec oficjalną notę dyplomatyczną w sprawie reparacji 1 września 2022 r. w 83. rocznicę napaści Niemiec na Polskę? – pytał polityk. Co ciekawe, w odpowiedzi otrzymał on informację o… przedłużeniu terminu odpowiedzi na interpelację. Kowalski uważa to za dobry omen. Jak mówi w rozmowie z Interią, wierzy, że nota dyplomatyczna ws. reparacji zostanie wystosowana 1 września.
– Ani kroku w tył – mówi stanowczo Janusz Kowalski.
Źródło: Interia
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
