Fundacja Batorego wzięła pod lupę rządowe subwencje dla samorządów. Z jej raportu wynika jasno: gminy, w których rządzi PiS dostają więcej pieniędzy.
Jeśli tak ma wyglądać sztandarowa “sprawiedliwość” według partii rządzącej, to my dziękujemy bardzo. Jak w kultowych “Samych Swoich”, czyli “sąd sądem, ale sprawiedliwość musi być po naszej stronie”. Spokojnie można ten tekst sparafrazować i napisać … “ale pieniądze muszą być po naszej stronie”. Skandaliczne standardy PiS obnażyła właśnie Fundacja Batorego.
Organizacja, a konkretnie prof. Paweł Swianiewicz oraz prof. Jarosław Flis, wzięli pod lupę drugi nabór rządowego Programu Inwestycji Strategicznych. I co się okazuje? Gminy, w których rządzą ludzie związani z Prawem i Sprawiedliwością dostały znacznie więcej pieniędzy niż wszyscy pozostali, choć pieniądze są przyznane bardziej obiektywnie niż we wcześniejszych programach. Czy nas to dziwi? Ani trochę.
PiS foruje “swoje” gminy
– Używając obrazowego porównania, można powiedzieć, że tym razem 97,5 proc. przeznaczonych na program funduszy zostało rozdzielonych w sposób neutralny. Pozostałe 2,5 proc. stanowiło swego rodzaju ‘haracz’, który został rozdzielony pomiędzy gminy rządzone przez ‘swoich’. Ze względu na to, że samorządy z wójtami i burmistrzami z obozu rządzącego są stosunkowo nieliczne, te 2,5 proc. ogólnej sumy wystarczyło, by przeciętna taka gmina dostała (jak wyżej wspomnieliśmy) dotację od 20 proc. do prawie 100 proc. wyższą niż gmina z włodarzem związanym z partią opozycyjną – piszą przedstawiciele Fundacji Batorego.
https://twitter.com/BatoryFundacja/status/1552610679953264641?s=20&t=Vg7r3BaZ1ULwwDToV0Ub_g
– Tymczasem takie uprzywilejowanie jest najwyraźniej stałym elementem rządowych programów. Nawet jeśli jego skala – być może także pod wpływem publicznej krytyki – przestała być tak widowiskowa, jak w pierwszym rozdaniu ‘konkursowego’ centralnego wsparcia, to w kwotach bezwzględnych pozostaje na stałym poziomie. To tworzy bardzo niebezpieczny precedens, którego zadomowienie się w polskim życiu politycznym byłoby fatalnym scenariuszem – podsumowują analitycy Fundacji Batorego.
Źródło: money.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU