Jak informują kieleckie media – „wieści świętokrzyskie” oraz „2 tygodnik kielecki” – jest wielce prawdopodobne, że budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego jeszcze w tym roku zostanie przeniesiona z Baranowa pod Łodzią do podkieleckich Obic.
Oba tytuły publikują rozmowę z Wojciechem Lubawskim, prezydentem Kielc w latach 2002 – 2018, który twierdzi, że CPK Kielce-Obice dawno by już działał.
„Po zmianie lokalizacji, CPK pod Kielcami powstanie w ciągu 4 lat, a w Baranowie nigdy – port lotniczy stał się rozgrywką polityczną. Gdyby do władzy doszła opozycja, inwestycja zostanie natychmiast przerwana i zlikwidowana” – mówi Lubawski w rozmowie z Markiem Malarzem, koordynującym w Kielcach projekt zmiany lokalizacji CPK na podkieleckie Obice.
Gazety informują, że już 30 sierpnia br., w Warszawie, w Instytucie im. Lecha Kaczyńskiego odbędą się pierwsze rozmowy na ten temat. Organizatorem debaty „Centralny Port Komunikacyjny – czas na zmianę lokalizacji? Czas na Kielce!” będzie miesięcznik „Forum Polskiej Gospodarki. Do udziału w niej zostaną zaproszeni m.in. Marcin Horała – Sekretarz Stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej oraz w Ministerstwie Infrastruktury, Pełnomocnik Rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego dla RP, Mikołaj Wild – prezes Centralnego Portu Komunikacyjnego, Adrian Furgalski – wiceprezes Zespołu Doradców Gospodarczych TOR, Wojciech Lubawski – prezydent Kielc w latach 2002-2018. Wielce prawdopodobny jest też udział Jarosława Kaczyńskiego, prezesa partii Prawo i Sprawiedliwość, w latach 2006-2007 prezesa Rady Ministrów, a w latach 2020-2022 wiceprezesa Rady Ministrów. Chęć udziału w debacie zgłosili już także Kamil Suchanski, radny Rady Miasta Kielce, przewodniczący Rady Miasta Kielce w latach 2018-2021, prezes stowarzyszenia Bezpartyjny i Niezależny oraz Kamil Kamiński, prezes stowarzyszenia Mieszkańcy Kielc. Spotkanie poprowadzi Krzysztof Budka, redaktor naczelny miesięcznika „Forum Polskiej Gospodarki”.
Gazety przywołują także na łamach argumenty za przeniesieniem CPK do podkieleckich Obic.
Oto najważniejsze:
- Podkieleckie Obice, to idealne miejsce, by CPK był hubem dla regionu Trójmorza i Europy Wschodniej.
- W Kielcach, i w regionie świętokrzyskim wszyscy przyjmą tę inwestycję z otwartymi rękami.
- Dzisiaj Baranów mierzy się z problemami, które w podkieleckich Obicach już dawno załatwiono i rozwiązano.
- Jest teren oraz plan miejscowy i zgody środowiskowe – dla 550 hektarów. Jest również las będący własnością polskiego Państwa. W sumie to ponad 2000 hektarów. Teren jest suchy, nie ma bagien, jest niezamieszkany, nie ma na nim nieruchomości, w których ktokolwiek mieszka.
- W Obicach przysłowiowe koparki mogą wjechać na budowę już wiosną 2023 roku – a może nawet wcześniej.
- Lokalne władze nie mają pomysłu na teren w Obicach.
- Lokalizacja w Obicach jest optymalna. Teren jest położony między Krakowem i Warszawą
i między Lublinem i Łodzią. Tamte porty lotnicze już są pełne, pękają w szwach, a ich rozbudowa nie jest możliwa. Z wielu przyczyn. - CPK w Baranowie wg pierwotnego planu miał zostać otwarty w 2027 roku. Termin nie jest realny. Przy budowie lotniska pojawia się wiele komplikacji – przede wszystkim o wykup gruntów, wywłaszczanie mieszkańców, proces uzyskania pozwoleń, czy decyzji środowiskowych.
- W Baranowie wysiedlić trzeba 20 wsi i zburzyć ok. 520 nieruchomości, gdyż budowę CPK zaplanowano na terenie, gdzie mieszka około tysiąca osób. W Obicach żadnych gruntów pozyskiwać nie trzeba, zamieszkanych nieruchomości także nie ma. Co oznacza oszczędności. I to niemałe.
- Na miejscu, niedaleko Obic, są cementownie, kopalnie kruszyw. Wyobraźmy sobie stan autostrady i okolicznych dróg wokół Łodzi, po których przewieziono do Baranowa setki tysięcy ton kruszywa i później kolejne miliony złotych na ich remonty.
- Wyobraźmy sobie także korki na autostradzie i drogach w okolicach Łodzi, przez kilka lat trwania budowy.
- Cena i czas. W Kielcach inwestycja będzie kosztować 10 razy mniej niż w Baranowie. CPK
w Kielcach powstanie w ciągu 4 lat, a w Baranowie nigdy – port lotniczy stał się rozgrywką polityczną. Gdyby do władzy doszła opozycja inwestycja zostanie natychmiast przerwana
i zlikwidowana. - Region świętokrzyski, jak nigdy dotąd, bardzo potrzebuje impulsu do rozwoju, niestety Kielce i województwo praktycznie nigdy nie miały odpowiedniej reprezentacji w Warszawie.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU