Putin planuje swoją ewakuację? Zbrodniarz wytypował TEN kraj na nowe schronienie. “Jak Argentyna dla nazistów”

Władimir Putin wyszedł ze swojego bunkra i odwiedził Iran. Czy ta wizyta mogła mieć drugie dno? Tak uważa były współpracownik zbrodniarza.

Władimir Putin złożył wizytę w Iranie, gdzie spotkał się m.in. z prezydentem Turcji Recepem Tayyipem Erdoganem. Oficjalnym powodem tej wyprawy był szczyt ws. sytuacji w Syrii. Rosja wspiera militarnie syryjskiego prezydenta Baszara al-Asada. Zachód dopatruje się też rosyjskich starań, by zacieśnić relacje z Iranem. Mówi się, że wizyta Putina w Teheranie dotyczyła też zakupu irańskich dronów dla rosyjskiej armii. Kreml oficjalnie zaprzecza, by do takich rozmów doszło, ale w słowa rzecznika Dmitrija Pieskowa wierzyć nie należy.

Ciekawą hipotezę stawia za to były współpracownik Putina, autor przemówień zbrodniarza z czasów, gdy ten był premierem. Abbas Galiamow uważa, że Putin wybrał się do Teheranu, by zbadać, czy będzie to dobre miejsce na… ucieczkę.

– Myśląc o tym, dlaczego Putin pojechał do Iranu, pamiętajmy, że ten kraj jest zdecydowanie najlepszym schronieniem, do którego może się ewakuować, jeśli w Rosji zrobi się naprawdę gorąco – ocenił Galiamow w rozmowie z „Daily Mirror”. Jego zdaniem kremlowski zbrodniarz szuka azylu na wypadek, gdyby zachodnie sankcje doprowadziły do niezadowolenia społecznego i w efekcie – rewolucji.

– Prezydent Rosji jest z pewnością osobą ostrożną i nie może przestać myśleć o alternatywnym miejscu pobytu. […] Iran ma wszelkie szanse, by być dla rosyjskiej klasy rządzącej czymś, czym Argentyna była dla nazistów. Albo Rostów dla gangu Janukowycza – podkreśla były współpracownik Putina. Co ciekawe, Galiamow sugeruje, że w zamian za gwarancję bezpieczeństwa, ajatollahowie mogliby zażądać od Putina i jego ludzi spełnienia jednego warunku. Chodzi o… przejście na islam.

– Ale dla „prawdziwych rosyjskich patriotów” nie powinno to być problemem – kwituje Abbas Galiamow.

Źródło: Radio Zet