15,6 procent – tyle wyniosła inflacja w czerwcu. PiS nie radzi sobie z szalejącym wzrostem cen, ale zamiast szukać rozwiązań, woli atakować opozycję. Tak jak Ryszard Terlecki, którego wpis wywołał niemałą burzę.
1 lipca GUS opublikował opublikował najnowsze dane dot. inflacji. Ceny towarów i usług konsumpcyjnych według szybkiego szacunku w czerwcu 2022 r. w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku wzrosły o 15,6 proc. To najwyższy wskaźnik od 1997 roku.
PiS nie ma pomysłu na walkę z inflacją, czy raczej – skutecznego pomysłu. Kolejne formy rozdawnictwa, które preferuje władza, tylko napędzają wzrost cen. Obóz rządzący oczywiście szuka winnych na zewnątrz, ukuto termin „putinflacja”, ostatnio TVP szokowało kuriozalną informacją, że to Donald Tusk jest „bezradny wobec inflacji”. A więc winne są czynniki zewnętrzne, opozycja, wszystko – tylko nie działania rządu.
Ryszard Terlecki w swoim stylu dał upust inflacyjnym nerwom, publikując wpis atakujący Tuska i opozycję.
– Gromada nieudaczników z Tuskiem, Kosiniakiem czy Hołownią krytykuje rząd (?!) za inflację. Gdyby to oni rządzili mielibyśmy 60 procent inflacji, jak w Turcji. Na szczęście mogą tylko jazgotać – napisał wicemarszałek Sejmu, co na pewno pasuje do powagi jego urzędu.
Gromada nieudaczników z Tuskiem, Kosiniakiem czy Hołownią krytykuje rząd (?!) za inflację. Gdyby to oni rządzili mielibyśmy 60 procent inflacji jak w Turcji. Na szczęście mogą tylko jazgotać.
— Ryszard Terlecki (@RyszardTerlecki) July 1, 2022
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU