Fundusze dla Polski z Funduszu Odbudowy są zagrożone? Wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej Vera Jourova oświadczyła, że prezydencka ustawa ws. reform wymiaru sprawiedliwości nie „spełnia kamieni milowych planu naprawczego”.
Komisja Europejska zaakceptowała na początku czerwca polski Krajowy Plan Odbudowy, ale rząd PiS nie mógł odtrąbuć pełnego sukcesu. Wypłatę środków uzależniono od realizacji „kamieni milowych”, czyli warunków, dotyczących m.in. niezależności wymiaru sprawiedliwości.
Polska czeka na 23,9 mld euro dostępnych w ramach grantów i o 11,5 mld euro z części pożyczkowej. Czeka, gdyż rząd PiS zwlekał z likwidacją Izby Dyscyplinarnej. Dopiero niedawno przyjęty projekt Andrzeja Dudy dotyczący zmian w ustawie o Sądzie Najwyższym pozwolił na postęp w negocjacjach z UE. Teraz jednak okazuje się, że prezydencka ustawa wcale nie załatwia sprawy.
— Czy ustawa prezydenta Dudy spełnia kamienie milowe planu naprawczego? Nie, nie spełnia – powiedziała wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej Vera Jourova. – Polska będzie musiała się zastanowić nad warunkami. A jeśli nie będzie wystarczającej odpowiedzi w postaci prawnie wiążących zasad dla polskiego sądownictwa, które będą odpowiadały kamieniom milowym, nie wypłacimy pieniędzy – podkreśliła Jourova.
‼️NO recovery money for Poland yet‼️
EU-Commissioner Jourova just now in the European Parliament:
– Justice ‘reform’ in Poland (“Duda law”) does NOT fulfill milestones for the recovery plan
– If Polish government will have not “sufficient response”: “We will not pay the money” pic.twitter.com/yzuRMUqcCp
— Daniel Freund (@daniel_freund) June 30, 2022
Ustawę ws. zmian w Sądzie Najwyższym Andrzej Duda podpisał 13 czerwca. Wcześniej Sejm odrzucił 23 z 29 poprawek wprowadzonych do projektu przez Senat, m.in. zapis dotyczący unieważnienia orzeczeń likwidowanej Izby Dyscyplinarnej. Wielu komentatorów sugerowało, że prezydencki projekt nie naprawia problemu, a po prostu zmienia nazwę Izby Dyscyplinarnej. Na mocy ustawy powstanie Izba Odpowiedzialności Zawodowej.
O słowa Jourovej zapytano Mateusza Morawieckiego.
— Mamy pewne wskaźniki i cele do wykonania. Zarówno Polska, jak i kraje członkowskie. Niektóre wykonuje się w 100 proc., inne trochę mniej. Potem następuje proces dyskusji – odparł premier. – Dziś potrzebujemy jedności i wspólnego frontu wobec tego kraju, który rzucił rękawice porządkowi geopolitycznemu i naruszył pokój w Europie. Dlatego jak ktoś po aptekarsku będzie chciał mierzyć wskaźniki i cele, to oczywiście coś może nie pasować, ale wtedy będziemy walczyli o swoje racje. Ja jestem dobrej myśli, że na przełomie tego i przyszłego roku pierwsze środki z KPO pojawią się na konkretne projekty w Rzeczpospolitej — podkreślił szef rządu. Z kolei rzecznik Komisji Europejskiej powiedział w rozmowie z TVN24, że “nie rozpoczęto jeszcze oceny polskich ustaw pod kątem kamieni milowych”. Wygląda więc na to, że wypowiedź wiceszefowej KE należy traktować jako jej własną opinię.
Czytaj również:
- Kaczyński drwi z LGBT, ten żenujący występ rozbawił chyba tylko wyborców PiS. “Byłem mężczyzną, jestem kobietą!” [WIDEO]
- Człowiek Putina zdradził, który kraj NATO zostanie zaatakowany przez Rosję jako pierwszy. “Nie zaczniemy od Warszawy”
- Nerwy w rządzie! Zapracowany wiceminister już upomina Ścigaj. “Tu się pracuje, a nie lansuje”
Źródło: Onet
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU